Blisko 215 kilometrów, 15 odcinków specjalnych i walka o mistrzostwo, która toczyła się do ostatniego oes-u. W niedzielę w Mikołajkach zakończył się PZM 75 Rajd Polski.
Rywalizacja była tak zacięta, że o tym, kto po całym sezonie zdobędzie tytuł Mistrza Polski decydował Power Stage, czyli finałowy, dodatkowo punktowany odcinek rajdu. Po tym rozdaniu punkty ułożyły się tak, że główną pulę zagarnęli Grzegorz Grzyb z Jakubem Wróblem, którzy tylko o jeden punkt wygrali z załogą Mikołaj Marczyk – Szymon Gospodarczyk.
Na trzecim stopniu podium stanęli Jakub Brzeziński z Kamilem Kozdroniem, którzy do Mikołajek jechali praktycznie przypieczętować mistrzostwo. Niestety felga, która rozpadła się podczas pierwszego etapu pogrzebała nadzieje na zdobycie korony.
Tryumfatorami 75. edycji Rajdu Polski w Mikołajkach okazali się 20-letni Rosjanin Nikołaj Griazin z pilotem Jarosławem Fedorowem załoga jadąca Skodą Fabią R5 wyprzedziła fiński duet Jari Huttunen/Antti Linnaketo (Hyundai i20 R5) o 8,3 sekundy. Trzecie miejsce wywalczyli Brytyjczycy – Chris Ingram i Ross Whittock (Skoda Fabia R5).
Oprócz emocji na trasie dodatkowym smaczkiem dla kibiców był gościnny udział Krzysztofa Hołowczyca, który wraz z Łukaszem Kurzeją w subaru z nr “O” sprawdzali raz mokre, raz suche mazurskie szutry.