Jestem już wykąpany i spakowany – Możecie po mnie przyjechać

Oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał dość nietypowy telefon. Zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że jest gotowy, aby jechać do zakładu karnego – Jestem już wykąpany i spakowany. Możecie po mnie przyjechać – powiedział dyżurnemu.

Okazało się, że dzwoniący jest poszukiwany przez organy ścigania celem odbycia kary pozbawieniem wolności. Policjanci spełnili życzenie mężczyzny i zatrzymali go. W poniedziałek do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Piszu zadzwonił mężczyzna. Poinformował, że jest już spakowany, wykąpany i gotowy, aby jechać do zakładu karnego.
Dzwoniącym był 34-letni mieszkaniec gminy Orzysz. Mężczyzna był poszukiwany przez organy ścigania. Miał do odbycia karę 7 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo kradzieży popełnione w okresie tzw. recydywy.
W tej sytuacji funkcjonariusze pojechali do miejsca zamieszkania dzwoniącego i zatrzymali go. 34-latek trafił do policyjnego aresztu, skąd przewieziony zostanie do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe miesiące.