Okradli salon gier. Łup podzielili po połowie

Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi 29-letniej kobiecie i 36-letniemu mężczyźnie. Mieszkańcy Pisza ukradli pieniądze z salonu gier. Łupem podzielili się po połowie. Kobieta skradzione pieniądze ukryła w skarpecie.

Oficer dyżurny piskiej komendy we wtorek po godz. 8.00 otrzymał zgłoszenie, że doszło do napadu na salon gier w Piszu. Policjanci, którzy podjęli interwencję szybko ustalili, że do napadu nie doszło. Z lokalu zginęła jednak kasetka z pieniędzmi. Pilnujący salonu mężczyzna podejrzewał, że kradzieży dokonali jego znajomi, którzy w nocy pili w lokalu alkohol.

– Ustalenia policjantów wskazały, że sprawcami kradzieży są: kobieta w wieku 29 lat i 36-letni mężczyzna. Oboje są mieszkańcami Pisza. Z relacji zgłaszającego wynikało, że oboje w nocy byli u niego w salonie gier, gdzie spożywali alkohol – powiedziała Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu – Kobieta i mężczyzna wyszli dopiero nad ranem. Wówczas zgłaszający zauważył, że na zapleczu nie ma kasetki, w której było 1000 złotych. Pilnujący salonu podejrzewał, że kradzieży dokonali właśnie jego znajomi. Przypomniał sobie, że oboje kilka razy wychodzili do toalety przechodząc obok pomieszczenia, w którym stała kasetka.

Policjanci dotarli do kobiety i mężczyzny, którzy mogli ukraść pieniądze z salonu. Oboje znajdowali się pod znacznym działaniem alkoholu. 36-latek powiedział, że nic nie wie na temat kasetki z pieniędzmi. Kobieta natomiast wskazała policjantom miejsce w szafie z ubraniami, gdzie w skarpetce było prawie 500 złotych pochodzących z kradzieży. Dodała, że skradzione 1000 złotych podzielili między sobą po połowie.

Funkcjonariusze zatrzymali kobietę i mężczyznę w policyjnym areszcie do wyjaśnienia. Po wytrzeźwieniu oboje usłyszeli zarzut kradzieży. Grozi im kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

opr. tuk