Ofiarę zamykali w beczce i uderzyli maczetą w głowę – jest zarzut zabójstwa

Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Pisza w wieku 28 i 36 lat, którzy dotkliwie pobili mężczyznę.

Do zdarzenia doszło na terenie piskich ogrodów działkowych. Sprawcy uderzali pokrzywdzonego pięściami po twarzy i kopali go po całym ciele. Zmusili go też, aby wszedł do nagrzanej od słońca metalowej beczki, w której zamknęli swoja ofiarę i uwięzili. 36-latek spowodował u pokrzywdzonego poważny uraz głowy uderzając go maczetą.

Policjanci na miejscu zatrzymali 28-letniego mieszkańca Pisza biorącego udział w tym zajściu. Mężczyzna był kompletnie pijany. Twierdził, że razem z nim był jeszcze kolega, który uciekł. Funkcjonariusze ustalili kim był drugi mężczyzna i kilka godzin później zatrzymali go. Znajdował się pod znacznym działaniem alkoholu. Obaj trafili do policyjnego aresztu.

W toku prowadzonych czynności, śledczy ustalili, że 28 i 36-latek przemocą oraz groźbą bezprawną zmuszali pokrzywdzonego do określonego zachowania. Trzymając go za szyję uderzali pięściami po głowie i kopali po cały ciele. Grożąc mężczyźnie zmusili go, aby wszedł do nagrzanej od słońca metalowej beczki, którą następnie przykryli wiekiem pozbawiając go w ten sposób wolności. Następnie zmusili mężczyznę, aby położył się pod ścianą domku letniskowego. Przy użyciu maczety oraz siekiery na zmianę uderzali bezpośrednio nad ciałem pokrzywdzonego w ścianę budynku. W pewnym momencie 36-latek, trzymaną w ręku maczetą, uderzył w głowę leżącego mężczyznę powodując u niego poważne obrażenia głowy. Pokrzywdzonemu na szczęście udało się uciec z miejsca zdarzenia.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego obaj zatrzymani usłyszeli zarzut stosowania przemocy oraz groźby bezprawnej zmuszając pokrzywdzonego do określonego działania. Starszy usłyszał też drugi zarzut dotyczący usiłowania zabójstwa. Czynu dokonał w okresie tzw. recydywy. Decyzją sądu 28-latek objęty został dozorem policyjnym. Tym samym zobowiązany jest do stawiennictwa w piskiej komendzie 3 razy w tygodniu. Dodatkowo ma zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym oraz zbliżania się do niego na odległość umożliwiającą bezpośredni kontakt. Wobec 36-latka sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa 28-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast 36-latkowi grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.