Patrol ruchu drogowego podjął pościg za motorowerem, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. pojazdem kierował nastolatek, uczieczka zakończyła sie na drzewie.
W miniony piątek policjanci piskiej drogówki pełnili służbę na terenie Rucianego – Nidy. Przed godz. 20.00 na Al. Wczasów funkcjonariusze zauważyli motorower, który nie posiadał tylnego oświetlenia. Postanowili więc zatrzymać jednoślad do kontroli drogowej. Jadąc za motorowerem, oznakowanym radiowozem, wydali sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące motorowerzyście zatrzymanie się. Kierujący jednośladem widząc policję wyraźnie przyspieszył i zjechał w drogę gruntową. Tam stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Na szczęście w wyniku uderzenia nie doznał obrażeń.
– Motorowerem jechał 16-letek, chłopak był trzeźwy. Powiedział policjantom, że widział i słyszał sygnały radiowozu – informuje kom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP w Piszu. – Jednak nie zatrzymał się do kontroli drogowej, bo na filmikach zamieszczanych w internecie motocykliści zawsze uciekają przed policją.
Wykonując dalsze czynności w sprawie policjanci ustalili, że motorower nie jest zarejestrowany, a 16-latek nie posiada uprawnień do prowadzenia tego typu pojazdów. Nastolatek dodał, że pojazd kupili mu rodzice, więc jeździł za ich przyzwoleniem. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie chłopak odpowie teraz przed sądem rodzinnym i nieletnich.