Na trasie Pisz-Orzysz dwóch mężczyzn zatrzymywało pojazdy potrzebując pomocy. Twierdzili, że zabrakło im paliwa do auta. Oferowali kupno złotej biżuterii. Tym razem żaden z kierowców nie dał się oszukać, a o całej sytuacji powiadomił policję.
Policjanci przestrzegają przez oszustami, którzy pojawili się na drogach powiatu piskiego.
Scenariusz jest zwykle taki sam. Przy drodze stoi samochód. Jakaś osoba, zwykle mężczyzna obcej narodowości, zatrzymuje przejeżdżające pojazdy prosząc o pomoc. Twierdzi, że zabrakło im paliwa, a nie mają pieniędzy, bo karty bankomatowe zostały im zablokowane. Czasami dodają jeszcze, że ich sytuacja jest na tyle trudna, że mają w swoim samochodzie małe dziecko. W zamian oferują kupno złotej biżuterii w atrakcyjnej cenie.
Zdarzyło się już, że kierowca okazał zrozumienie, i zakupił złotą biżuterię za 300 złotych w postaci sygnetu i łańcuszka. Jak się później okazało u złotnika zakupiona biżuteria nie miał nic wspólnego ze złotem, a była wykonana z tombaku.
W przypadku spotkania się z podobną sytuacją należy powiadomić policję.