Przez czasopisma trafił do aresztu

Myślał, że to pojemnik na żywność, gdy łomem rozwalił skrzynkę ujrzał czasopisma. Kolorowa prasa kusiła więc wziął kilka by sobie poczytać. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.

Kierowniczka jednego z piskich marketów zgłosiła policji, że ktoś włamał się do umieszczonej za sklepem skrzynki zrzutowej na czasopisma. Rozwalona kłódka świadczyła, że ktoś włamał się do pojemnika. Po sprawdzeniu okazało się, że brakuje dwóch czasopism o łącznej wartości 9.90 zł.

-Prowadząc czynności kryminalni ustalili, że sprawcą jest mężczyzna, który kuleje na jedną nogę. Mając taką informację funkcjonariusze bardzo szybko ustalili i dotarli do sprawcy kradzieży z włamaniem. Okazał się nim 63-letni mieszkaniec Pisza. Mężczyzna w momencie zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie-powiedziała Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy KPP w Piszu

Mieszkaniec Pisza przyznał się do tego, że to właśnie on łomem rozwalił kłódkę i włamał się do środka tej skrzyni za marketem. Wyjął worek i jakież było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że w środku są tylko czasopisma. Myślał, że jest to pojemnik na żywność. Skoro jednak były to gazety, to wziął sobie kilka i poszedł za sklep poczytać. Następnie wrócił, odłożył je na miejsce, wziął kolejne dwie wsiadł na rower i odjechał. 63-latek dodał, że tamtej nocy był pijany.

Teraz 63-latek odpowie za kradzież z włamaniem, za co grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.