Kompletnie pijany ojciec przyjechał samochodem po synka. Matka dziecka, w trosce o bezpieczeństwo dziecka nie zgodziła się na takie odwiedziny i wezwała policję.
Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości w gminie Biała Piska. Wezwani na miejsce policjanci zauważyli przed domem stojący samochód marki BMW z uszkodzoną pokrywą silnika. W mieszkaniu zastali zgłaszającą, jej męża oraz ich 16-miesięcznego synka.
Kobieta powiedziała, że mąż przyjechał po dziecko i chce je zabrać. Nie pozwoli mu jednak na to, bo jest on kompletnie pijany. Dodała, że w takim stanie przyjechał samochodem, a wjeżdżając na podwórku uderzył autem o schody domu.
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 24-letniego mieszkańca Białej Piskiej. Badanie wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna powiedział policjantom, że wcześniej wypił trzy piwa. W tej sytuacji funkcjonariusze zdecydowali o zatrzymaniu 24-latka w policyjnym areszcie do czasu wyjaśnienia całej sprawy.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Nie kwestionował swojej winy. Grozi mu teraz kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.