To najlepszy urlop w moim życiu- tak szkolenie na pilota paralotni podsumował jeden kursantów z Lubelszczyzny. Pod koniec sierpnia na lotnisku w Rostkach odbyło się kolejne szkolenie na pilotów paralotni zorganizowane przez Stowarzyszenie Mazury Paralotnie.
Jak, to na szkoleniu zaczęło sie od teorii i meteorologii, bo bez tych podstaw o wzbiciu się w niebo i lądowaniu nie ma nawet, co mówić. Później z każdym dniem było coraz ciekawiej.
Kolejnym krokiem była zabawa specjalnymi skrzydłami do nauki Merlin, które stosuje się tylko do stawiania na ziemi. To był wstęp, do tego co najlepsze, czyli wysokiego lotu pilota paralotnią za wyciągarką.
A było na co popatrzeć wystarczy wymienić jezioro Śniardwy, malownicze jeziora. Roś, Białoławki, Seksty , rzeka Wilkus, Pisę. Z góry wszystko, to widać jak na dłoni. Oprócz podniebnych uniesień była integracja przy ognisku, zwiedzanie i inne atrakcje.
-Niestety ze względu na pogodę która w tym roku nie dopisywała nie mogliśmy zorganizować spływu kajakowego. Od sześciu lat, pierwszy raz mieliśmy taką pogodę. Ale kursanci uczyli się cierpliwości do warunków panujących w powietrzu. Ten sport jest uwzględniony od pogody, najważniejsze jest bezpieczeństwo-mówi Andrzej Walerych, jeden z organizatorów kursu.
Jak powiedział jeden z kursantów “szkolenie było najlepszym urlopem w jego życiu”. Każdy kto chciałby spróbować i spojrzeć na nasze jeziora z lotu ptaka może już zapisywać się na kursy w przyszłym roku. Terminy: 7-13 maj i 20-26 sierpień 2018. Szczegóły www.mazuryparalotnie.pl