Policjanci zatrzymali czterech mieszkańców Ostrowi Mazowieckiej w wieku 20-23 lat podejrzanych o pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Mężczyźni dotkliwie pobili właściciela pensjonatu, bo ten zwrócił im uwagę by po sobie posprzątali.
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem na terenie jednego z pensjonatów w gminie Orzysz.
Zgłoszenie jakie odebrał dyżurny policji wskazywało, że sytuacja jest poważna. Dzwoniąca osoba informowała, że po terenie pensjonatu biegają mężczyźni z siekierami, słychać krzyki i wołanie o pomoc.
-Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres. Będąc na miejscu ustalili, że doszło tam do bójki i poważnie ranny został jeden mężczyzna. W trakcie dalszych czynności ustalono, że do pensjonatu przyjechało czterech mężczyzn w wieku od 20 do 23 lat z Ostrowi Mazowieckiej. Turyści spożywali alkohol przed budynkiem. Właściciel domu wczasowego zwrócił im uwagę, aby nie rozrzucali butelek i poprosił ich, aby na koniec posprzątali po sobie. Nie spodobało się to jednemu z mężczyzn. Wywiązała się kłótnia. Mężczyzna był co raz bardziej agresywny. W końcu doszło do bójki z właścicielem, do której dołączyli pozostali turyści. Jeden z nich rozbił na głowie właściciela butelkę po piwie, a następnie ranił go w rękę rozbitą butelką-powiedziała Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy KPP w Piszu.
Na tym jednak napastnicy nie poprzestali, kopali 30-letniego właściciela i bili go po całym ciele. W pewnym momencie jeden z nich chwycił siekierę leżącą przy drzewie i groził mężczyźnie, że go zabije. Całą sytuację zobaczyła matka właściciela domu wypoczynkowego, która stanęła w obronie syna. Ta również została uderzona.
Wszyscy czterej mężczyźni zostali zatrzymani przez policjantów w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty między innymi: pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia , udziału w bójce oraz kierowania gróźb. Wszyscy zostali objęci dozorem policyjnym. Mieszkańcom Ostrowi Mazowieckiej grozi teraz kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.