Volvo i Audi dachowały w rowach

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dziś po godz. 9 na trasie Pisz-Ruciane-Nida. Na prostym odcinku samochód volvo wypadł z drogi i dachował w rowie przy torach. Niespełna godzinę później w Kożuchach w rowie dachowało Audi A4.

Wszystko wskazuje na to, że przyczyną obu kolizji było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Przyczyny groźnie wyglądających kolizji ustala teraz policja. Do pierwszego zdarzenia doszło przed godz. 10 za stacją kolejową Szeroki Bór w kierunku Rucianego-Nidy.

KAJ_693122

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volvo 20-letni mężczyzna z Siedlec. Wyprzedzając na prostym odcinku drogi zderzył się z Fiatem, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu-powiedziała Monika Boratyńska, z piskiej policji.

Kierowcy i pasażerce auta nic poważnego się nie stało. Oboje jechali do Mikołajek, mężczyzna był trzeźwy za spowodowanie zagrożenia na drodze otrzymał 500 zł mandat.
Niespełna godzinę później około godzinie 10 w Kożuchach do rowu wjechało Audi A4. Tu też 20-letni kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze. W tym przypadku również kierowcy i pasażerce auta nic poważnego się nie stało. Mieszkaniec Grajewa otrzymał mandat 100 zł.