Piscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej Audi. Za kierownicą siedział 56-letni mężczyzna, który miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Jechał na stację benzynową kupić alkohol.
W minioną środę około północy, oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na rondzie w Rucianem – Nidzie. Na miejscu zdarzenia powiedzieli, że od strony Rucianego – Nidy z dużą prędkością jechał srebrny samochód. Wpadł w poślizg i uderzył po kolei w trzy znaki drogowe, po czym odjechał skręcając w boczną uliczkę. Na drodze widoczna była plama oleju, leżały porozrzucane fragmenty pojazdu oraz zniszczone znaki drogowe.
Policjanci natychmiast przystąpili do szukania pojazdu biorącego udział w tym zdarzeniu. Na prywatnej posesji funkcjonariusze zauważyli zaparkowany samochód marki Volkswagen Passat w kolorze srebrnym z widocznymi uszkodzeniami. Pojazd należał do 33-letniego mieszkańca Rucianego – Nidy, który przebywał w domu. Mężczyzna był pod wyraźnym działaniem alkoholu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. 33-latek przyznał się, że to on był sprawcą kolizji na rondzie. Dodał, że wcześniej wypił 5 piw i pojechał do miasta na stację paliw, by kupić jeszcze alkohol.
Do podobnej sytuacji doszło w czwartek (11 listopada br.) po godz. 16.00 w Piszu na ul. Grunwaldzkiej, patrol piskiej prewencji zatrzymał do kontroli drogowej pojazd marki Audi.
Kierował nim 56-letni mieszkaniec gminy pisz. Funkcjonariusze wyraźnie czuli od niego alkohol. Badanie wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. W rozmowie z kierującym policjanci ustalili, że on także jechał na stację benzynową kupić alkohol. W obu sytuacjach policjanci zatrzymali kierującym prawa jazdy. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi im kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.