Aktem oskarżenia zakończyło się postępowanie dotyczące umyślnego zniszczenia mienia w postaci bramy na posesji. Wjechał w nią kierujący pojazdem marki BMW, po czym wraz z kolegami groził właścicielowi pozbawieniem życia.
Do zdarzenia doszło w kwietniu tego roku. Mieszkaniec Pisza zwrócił uwagę kierującemu pojazdem marki BMW, że przejeżdżając w pobliżu jego domu jeździ ze zbyt dużą prędkością. Za kierownicą siedział młody mężczyzna, który zareagował agresywnie grożąc mężczyźnie pozbawieniem życia. Po ostrej wymianie słów kierowca BMW odjechał, ale powiedział, że jeszcze wróci. Po niespełna godzinie przyjechał ponownie, ale tym razem z kolegami. Wówczas to samochodem umyślnie uszkodził bramę wjazdową na posesję. Doszło też do szarpaniny między właścicielem bramy, a kierowcą. Koledzy natomiast grozili mężczyźnie pozbawieniem życia. Pokrzywdzony zgłosił sprawę na policję.
Śledczy ustalili, że kierującym pojazdem marki BMW był 28-letni mieszkaniec Pisza, który przyjechał do zgłaszającego z kolegą, w tym samym wieku, oraz ze starszym – 35-latkiem. Wszyscy to mieszkańcy Pisza. W trakcie prowadzonego postępowania policjanci zebrali materiał dowodowy, który dał podstawy, aby przedstawić zarzuty wszystkim trzem mężczyznom.
Kierowca BMW usłyszał aż trzy zarzuty. Dotyczą one umyślnego uszkodzenia bramy poprzez wyrwanie z niej sztachet, zerwanie jej ze stelaża oraz wygięcie mechanizmu otwierającego powodując w ten sposób straty wartości blisko 2 000 złotych. Kolejny zarzut to spowodowanie uszkodzenia ciała u zgłaszającego, a do tego jeszcze kierowanie gróźb karalnych pod jego adresem. Tego ostatniego przestępstwa 28-latek dopuścił się w okresie tzw. „recydywy”.
Koledzy usłyszeli zarzut kierowania gróźb karalnych pozbawienia życia pod adresem zgłaszającego przy czym wzbudziły one u niego obawy, że zostaną spełnione. Grozi im za to kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Kierującemu BMW za popełnienie zarzucanych mu czynów grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.