Policjanci podczas interwencji domowej zatrzymali 34-letniego mieszkańca Pisza, który będąc pod działaniem alkoholu stosował przemoc wobec swojej konkubiny. Mężczyzna usłyszał zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad pokrzywdzoną.
W niedzielę (6 grudnia br.) tuż po północy oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie od roztrzęsionej kobiety, że nietrzeźwy partner się awanturuje, zaatakował ją i uciekła z domu.
Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres. Po drodze funkcjonariusze spotkali zgłaszającą, a w miejscu zamieszkania jej konkubenta oraz dwie ich córeczki w wieku 3 lat i 9 miesięcy. 34-letni mężczyzna znajdował się pod działaniem alkoholu. Był silnie pobudzony i zdenerwowany. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa znęcania się nad nią.
Zbierając materiał dowodowy w tej sprawie śledczy ustalili, że w związku z tym wielokrotnie dochodziło już do interwencji policji. Przemoc trwała tam od ponad dwóch lat. 34-latek będąc pod działaniem alkoholu bez powodu wszczynał awantury domowe. Wyzywał konkubinę, wyganiał ją z domu i groził pozbawieniem życia oraz popełnieniem samobójstwa. Do tego przewracał pokrzywdzoną, uderzał ją rękoma po twarzy oraz kopał po nogach, ciele i brzuchu. Rzucał też w kierunku kobiety różnymi przedmiotami, a do tego niszczył sprzęty domowe.
Zatrzymany 34-latek usłyszał zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad partnerką. Decyzją prokuratora objęty został policyjnym dozorem. Oznacza to, że zobligowany został do stawiennictwa w piskiej komendzie dwa razy w tygodniu. Do tego ma orzeczony zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 metrów oraz nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania.Za znęcanie się nad osobą najbliższą grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.