Zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków i posiadania marihuany usłyszał kierowca seata zatrzymany w wakacje na DK 63 przez przypadkowych kierowców.
Aktem oskarżenia zakończyła się sprawa 24-letniego mieszkańca gminy Orzysz kierującego pojazdem marki Seat Ibiza. Kierowca w lipcu tego roku bardzo niebezpiecznie i brawurowo jechał trasą Pisz- Orzysz. Spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Zatrzymali go inni kierowcy. Badanie krwi mężczyzny wykazało, że tego dnia kierował on samochodem będąc po działaniem marihuany. W zabezpieczonej u niego saszetce z suszem roślinnym były narkotyki.
Sytuacja miała miejsce 12 lipca tego roku po godz. 15.00 na drodze krajowej nr 63 w okolicach miejscowości Kociołek Szlachecki. Kierująca pojazdem marki VW Golf, chcąc uniknąć czołowego zderzenia z samochodem osobowym jadącym z przeciwka, zmuszona była zjechać z drogi do przydrożnego rowu. Kobieta na szczęście nie doznała poważniejszych obrażeń.
Sprawca jadący pojazdem marki Seat Ibiza z impetem odjechał z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany kilka kilometrów dalej przez innego kierowcę, który był świadkiem kolizji. Pojechał za nim mając podejrzenia, że kierowca seata jest nietrzeźwy lub pod działaniem narkotyków. W pewnym momencie udało mu się wyprzedzić seata i zmusić kierowcę do zatrzymania pojazdu. Z tyłu zablokował go kierowca busa uniemożliwiając tym samym dalszą jazdę. Na miejsce wezwano policję.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że za kierownicą pojazdu marki Seat Ibiza siedział 24-letni mieszkaniec gminy Orzysz. Badanie stanu trzeźwości nie wykazało zawartości alkoholu w jego organizmie. Pobrana mu została krew do dalszych badań. W jego aucie funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli porcję suszu roślinnego. W rozmowie ze świadkami funkcjonariusze ustalili, że od dłuższego już czasu kierowca seata jechał brawurowo i bardzo niebezpiecznie wyprzedzając po kilka pojazdów naraz nawet na zakrętach i to on spowodował kolizję.
Kilka dni temu piscy kryminalni otrzymali wyniki badań laboratoryjnych krwi 24-latka oraz znalezionego w jego pojeździe suszu roślinnego. Ekspertyza wykazała, że mężczyzna ten kierował seatem będąc się pod działaniem marihuany, a zabezpieczony susz to konopie indyjskie. Na tej podstawie mieszkaniec gminy Orzysz usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy z nich dotyczył kierowania samochodem będąc pod działaniem środków odurzających, a drugi posiadania narkotyków. 24-latkowi grozi teraz kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.
Kierowca citroena jechał pod wpływem narkotyków, a do tego był poszukiwany
Policjanci z Rucianego – Nidy zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Citroen. Kierował nim 23-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna jechał pod wpływem amfetaminy. Okazało się też, że jest poszukiwany celem odbycia kary pozbawienia wolności. Pod działaniem alkoholu jechał kierowca pojazdu marki Audi. Mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie i kierował pomimo cofnięcia mu uprawnień. Obu kierującym grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
W czwartek (15 października br.) po godz. 8.00 policjanci z Komisariatu Policji w Rucianem – Nidzie, na terenie miasta, zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Citroen. Kierował nim 23-letni mieszkaniec Rucianego – Nidy.
Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości. 23-latek był trzeźwy. Było jednak podejrzenie, że znajduje się pod wpływem środków odurzających. Badanie testerem wykazało, że kierujący prowadził pojazd będąc pod działaniem amfetaminy. W tej sytuacji pobrana mu została krew do dalszych badań.
W trakcie wykonywania kolejnych czynności policjanci ustalili, że mieszkaniec Rucianego – Nidy jest poszukiwany przez organy ścigania celem odbycia kary 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności za popełnienie przestępstwa kradzieży z włamaniem oraz znęcania się nad rodziną. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do zakładu karnego.
Pod wpływem alkoholu jechał 50-letni kierowca pojazdu marki Audi zatrzymany przez policjantów piskiej drogówki tego samego dnia po godz. 15.00 na terenie gminy Ruciane – Nida. Mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Do tego jechał bez uprawnień, które zostały mu cofnięte kilka lat wcześniej za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości. Takie zachowanie jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 2.
Obaj kierowcy poniosą konsekwencje z art. 178 a § 1 Kodeksu Karnego. Wynika z niego, że za jazdę pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat.