Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło na trasie Pisz- Turośl. Zderzyły się tam trzy pojazdy. To nie jedyne zdarzenie drogowe, do którego doszło 13 stycznia na naszych drogach.
W poniedziałek 13 stycznia br.na drogach powiatu piskiego doszło do kilku zdarzeń drogowych. Najgroźniejsze z nich miało miejsce po godz. 15.00 na trasie Pisz- Turośl, gdzie zderzyły się trzy osobówki. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca pojazdem marki renault jechała od Pisza w stronę miejscowości Turośl. Na prostym odcinku drogi podjęła manewr wyprzedzania jadącego przed nią samochodu marki daimler chrysler. Kobieta najwyraźniej nie zachowała należytej ostrożności i zderzyła się czołowo z jadącym z naprzeciwka pojazdem marki mazda. Kierująca renault wskutek uderzenia straciła panowanie nad pojazdem. Auto zjechało do przydrożnego rowu, gdzie dachowało. Za kierownicą renault siedziała 33-letnia mieszkanka gminy Pisz. Kobieta była trzeźwa. Jechała z dwójką dzieci. Wskutek zdarzenia kierująca oraz jej 3-letni syn doznali obrażeń i przewiezieni zostali do szpitala. Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku.
Tego samego dnia po godz. 13.00 na ul. Kwiatowej w Piszu zderzyły się dwa pojazdy. Okazało się, że kierująca samochodem marki ford nie zachowała bezpiecznego odstępu i najechała na tył poprzedzającego ją pojazdu marki renault. Kierującą fordem zabrano do szpitala. Kobieta nie doznała poważniejszych obrażeń. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierująca fordem ukarana został mandatem karnym. Przed godz. 17.00 na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Klusy, gm. Orzysz również doszło do kolizji drogowej. Tym razem kierujący autobusem uderzył w łosia, który nagle wbiegł na jezdnię. Na szczęście ani kierowca, ani też pasażerowie nie ucierpieli w tym zdarzeniu. Policjanci apelują do kierowców o zachowanie ostrożności na drogach.
Stracił prawo jazdy za nadmierną prędkość
Jak łatwo stracić prawo jazdy przekonał się 40-letni mieszkaniec powiatu olsztyńskiego, który jechał fordem z prędkością ponad 100 km/h przez Mikosze. W miejscowości obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym, kierowca stracił prawo jazdy, ukarany został mandatem, a na jego kontro trafiły punkty karne.