Trzy policyjne radiowozy brały udział w pościgu za kierującym samochodem marki Mazda. 51-letni kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a uciekając zamierzał potrącić swoim autem zatrzymującego go funkcjonariusza.
Kierowca usłyszał zarzut czynnej napaści na policjanta oraz zarzut niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego. Został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Do zdarzenia doszło 27 sierpnia br. Tego dnia przed godz. 21.00 oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że do Pisza jedzie pojazd marki Mazda, którego kierujący jest nietrzeźwy. Funkcjonariusze natychmiast podjęci czynności mające na celu zatrzymanie opisanego samochodu. Pojazd marki Mazda zauważyli na trasie Jeglin – Maldanin. Jadąc oznakowanym radiowozem policjanci użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydając tym samym polecenie zatrzymania auta. Kierowca widząc policyjny samochód nie zatrzymał się, ale wyraźnie przyspieszył i zaczął się oddalać. Uciekając uderzył bokiem swojego auta w radiowóz chcąc go zepchnąć z drogi.
W zatrzymaniu mazdy brały udział trzy oznakowane radiowozy. Ostatecznie samochód ten zatrzymany został przez policjantów na ul. Orzyskiej w Piszu. To właśnie tam kierujący mazdą usiłował potrącić policjanta próbującego go zatrzymać. Jadąc w kierunku funkcjonariusza kierowca zamierzał najechać na niego przodem swojego auta zmuszając policjanta do gwałtownego odskoczenia w bok w celu usunięcia się z jego drogi. Pojazdem marki Mazda jechało dwóch mężczyzn. Za kierownicą siedział 51-letni mieszkaniec Pisza. Pasażerem był jego 57-letni kolega. Obaj znajdowali się pod wyraźnym działaniem alkoholu. Kierującemu pobrana została krew do dalszych badań.
Pasażera policjanci przewieźli do komendy, aby sprawdzić jego stan trzeźwości. Podczas badania 57-latek źle się poczuł i stracił przytomność. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do jego reanimacji, a następnie wezwali pogotowie ratunkowe. Mężczyzna zabrany został do szpitala w Ełku. Jak się okazało doznał zawału serca. Zdaniem lekarzy przeżył tylko dzięki szybkiej i skutecznej pomocy udzielonej mu przez policjantów. Kierujący mazdą zatrzymany został w policyjnym areszcie do czasu wytrzeźwienia i wyjaśnienia wszelkich okoliczności zdarzenia. Po zebraniu materiału dowodowego usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy z nich dotyczył czynnej napaści na funkcjonariusza. Drugi zarzut odnosił się do niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego.
Decyzją sądu 51-latek został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Za popełnienie zarzucanych mu czynów grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Kolejny nietrzeźwy kierowca złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
W poniedziałek patrol piskiej drogówki pełnił służbę na terenie gminy. Przed godz. 21.00 na trasie Turośl-Hejdyk zatrzymał do kontroli drogowej pojazd marki Fiat. Sposób jazdy kierującego tym autem sugerował, że może być pod działaniem alkoholu.
Już po otwarciu drzwi samochodu funkcjonariusze nie mieli żadnych wątpliwości. Od kierowcy wyraźnie czuć było alkohol. Pojazdem tym kierował 33-letni mieszkaniec gminy Łyse. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W trakcie wykonywania dalszych czynności w sprawie nietrzeźwego kierującego policjanci ustalili, że ma on orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący go od grudnia 2018 roku do grudnia 2021 roku. W tej sytuacji 33-latek będzie odpowiadał za przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.