Śmiertelny wypadek motocyklisty

Piscy policjanci pracowali na miejscu wypadku drogowego, do którego doszło na trasie Wiartel- Turośl.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że motocyklista z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn, zjechał z drogi do przydrożnego rowu. Tam uderzył w betonowe elementy. Mężczyzna w ciężkim stanie przewieziony został do szpitala, gdzie zmarł.

W sobotę 29 czerwca br. przed godz. 21.00 oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że motocyklista wpadł do rowu. Do zdarzenia doszło na terenie gminy Pisz na trasie Wiartel – Turośl.

Policjanci natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia drogowego. Zastali tam nieprzytomnego mężczyznę leżącego w rowie, a obok motocykl marki Suzuki. Funkcjonariusze ustalili, że jest to 44-letni mieszkaniec Pisza. W ciężkim stanie przewieziony został do szpitala, gdzie zmarł.

Wyjaśniając okoliczności tego wypadku policjanci ustalili wstępnie, że motocyklista prawdopodobnie jechał w kierunku miejscowości Turośl. Z niewyjaśnionych na chwilę obecną przyczyn zjechał z drogi do przydrożnego rowu. Tam uderzył w betonową część przepustu wody.

Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego wypadku. To nie jedyne zdarzenie drogowe w miniony weekend na drogach powiatu piskiego.

Kolejny wypadek z udziałem motocyklisty miał miejsce w niedzielę (30 czerwca br.) po godz. 16.00 w miejscowości Nowa Ukta w gminie Ruciane – Nida. 67-letni mężczyzna jadący motocyklem najwyraźniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Na łuku stracił panowanie nad pojazdem, przewrócił się i zjechał do przydrożnego rowu. Motocyklistę z obrażeniami przewieziono do szpitala.

Do poważnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło też w niedzielę (30 czerwca br.) około godz. 17. 00 na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Wierzbiny, gm. Orzysz. Jak ustalili policjanci kierujący samochodem marki VW Golf, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu dla prawidłowo jadącego pojazdu marki Skoda Rapid. Doszło do zderzenia obu aut. Kierowcę skody oraz jego 9-letniego syna przewieziono do szpitala. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że obaj nie doznali poważniejszych obrażeń.

Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym funkcjonariusze zatrzymali kierującemu VW prawo jazdy. Policjanci apelują do kierowców o zachowanie ostrożności na drogach i zdjęcie nogi z gazu.