Młodzież z Pisza i okolic uczestniczyła w niezwykłych rekolekcjach połączonych ze szkołą narciarską.
Organizatorem wyjazdu w góry, po raz czwarty, była parafia św. Jana Chrzciciela w Piszu oraz parafialny Oddział Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Tegoroczna grupa liczyła ponad 170 osób! Wyjazd zorganizowany został w drugim tygodniu ferii.
Wyruszyliśmy dokładnie o północy. Zwarci, gotowi i pełni radości! Pierwszym punktem naszego wyjazdu była Msza Święta w języku łacińskim w kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze. W czasie tej wspólnotowej modlitwy mogliśmy prawdziwie doświadczyć, czym jest tajemnica Eucharystii. Umocnieni spotkaniem z Jezusem i Matką Bożą, ruszyliśmy w stronę Czarnej Góry. Na miejscu czekał już na nas Ojciec Hubert, który po raz kolejny z wielką radością i życzliwością przyjął nas do siebie. Każdego dnia naszego pobytu w górach spotykaliśmy się na wspólnej Eucharystii, bawiliśmy się i poznawaliśmy w czasie pogodnych wieczorów, czuwaliśmy przy Najświętszym Sakramencie, rozważaliśmy Słowo Boże i odkrywaliśmy Pana Boga w naszej codzienności. Przeżywaliśmy ten czas w duchowej łączności z młodzieżą całego świata, która w tych dniach przebywała w Panamie na spotkaniu z Ojcem Świętym.
Góry to miejsce, w którym czuję, że jestem bliżej Boga i chociaż codziennie staram się poznawać Go co raz lepiej, to właśnie te rekolekcje w Tatrach pomogły mi dużo bardziej otworzyć serce na Jego miłość oraz na drugiego człowieka. Te dni przepełnione były śmiechem i zabawą. Spędziłam czas we wspólnocie, z którą mogłam poznawać i chwalić naszego Ojca. Spotkałam naprawdę wiele wartościowych i dobrych osób. Czas ten był dla mnie naprawdę intensywny, lecz mimo zmęczenia czułam radość, bo wiedziałam, że On jest ze mną. Bardzo ważne były dla mnie także momenty rozmowy z Bogiem w ciszy, Jego słowa kierowane do nas nie tylko przez księży, ale też ludzi wokół. Ten piękny czas pozwolił mi poznać lepiej siebie, świat, Boga i oddać Mu swoje życie jeszcze bardziej. Czuję, że dzięki tym rekolekcjom naprawdę wiele się we mnie zmieniło- mówi Zosia, jedna z KSMowiczek.
Poniedziałek był początkiem prawdziwego, Bożego szaleństwa! Wielu spośród nas po raz pierwszy zapięło narty i ruszyło na stok, szkoląc się pod czujnym okiem instruktorów. Pozostali doskonalili swoje narciarskie umiejętności. W czasie tych 8 dni odbyliśmy dwie wycieczki w góry, docierając na Wielki Kopieniec i Rusinową Polanę. Wjechaliśmy także kolejką na Kasprowy Wierch i przeżyliśmy pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr na Wiktorówkach. W tej wspaniałej, rodzinnej i Bożej atmosferze mijały kolejne dni naszych rekolekcji.
Wycieczka w Tatry pozwoliła mi odkryć piękno naszych polskich gór. Przeżyłam ten czas bardzo dobrze , poznałam wielu pozytywnych i uśmiechniętych ludzi, ludzi którzy umieją się bawić i cieszyć z każdej chwili. Wyjątkowe było dla mnie jednak bliskie spotkanie z Bogiem, którego doświadczyłam poprzez duchowe przeżycie tego czasu- dzieli się Marlena.
W czasie naszych rekolekcji, Siostry Karmelitanki z Zakopanego wspierały nas swoją nieustanną modlitwą- czuliśmy bardzo to duchowe wsparcie! Pan Bóg zatroszczył o wszystko! Zadbał, aby niczego nam nie zabrakło. Postawił na naszej drodze wspaniałych kapłanów. Ks. Krzysztof Pachucki i ks. Marcin Mackiewicz towarzyszyli nam w czasie tych niezwykłych rekolekcji, prowadzili nas i wspierali. Tegoroczny wyjazd w góry to dowód na to, że wspólnymi siłami można zrobić naprawdę wiele dobrego. To dzięki pomocy i wsparciu wielu wspaniałych osób udało nam się zabrać w góry grupę ponad 170 osób! Nasz wyjazd został objęty także honorowym patronatem Wojewody warmińsko-mazurskiego.
Dziękujemy wszystkim darczyńcom i ofiarodawcom naszego wyjazdu. Tym, którzy w tych dniach wspierali nas modlitwą i dobrym słowem. Wszystkim, którzy w jakikolwiek inny sposób przyczynili się do organizacji tego pięknego dla nas czasu! Każdego dnia modliliśmy się za Was i powierzaliśmy Bożej Opiece. Dziękujemy za Waszą otwartość i dobre serce.