W trakcie jednej z kontroli wodnych, policjanci zatrzymali nietrzeźwego stermotorzystę. Mieszkaniec Warszawy miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Nietrzeźwi byli także płynący z nim dwaj koledzy. Policjanci apelują o zachowanie zdrowego rozsądku podczas wypoczynku nad wodą.
Długi majowy weekend oraz piękna pogoda sprzyja wypoczynkowi nad wodą. Nad bezpieczeństwem mieszkańców i turystów odpoczywających nad akwenami w powiecie piskim czuwa policyjny patrol wodny. Funkcjonariusze, dbając o bezpieczeństwo, zwracają uwagę na niebezpieczne zachowania nad wodą, sprawdzają stan trzeźwości osób pływających pojazdami mechanicznymi, ale także żaglówkami lub rowerami wodnym, co także jest naruszeniem przepisów prawa.
W środę po godz. 13.00 policyjni wodniacy płynąc Kanałem Jeglińskim zauważyli białą łódź motorową, która na ich widok zaczęła nagle dopływać do brzegu. Funkcjonariusze podpłynęli do tej łodzi, na której było trzech mężczyzn. To mieszkańcy Warszawy. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości turystów. Okazało się, że wszyscy znajdują się pod działaniem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości 49-letniego sternika wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. To pierwszy sternik płynący na „podwójnym gazie” zatrzymany przez funkcjonariuszy w tym roku na wodach powiatu piskiego.
Policyjni wodniacy przypominają
Sternik, który ma powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie odpowiada za przestępstwo podobnie, jak nietrzeźwy kierowca samochodu. W tym przypadku grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Jeśli natomiast sternik podczas kontroli jest pod działaniem alkoholu, czyli ma od 0,2 do 0,5 promila alkoholu w organizmie, to odpowiada za popełnienie wykroczenie. Grozi mu wówczas kara grzywny. Zgodnie z obowiązującymi przepisami zabrania się także pływania żaglówką lub rowerem wodnym na „podwójnym gazie” . Zakaz dotyczy pływania w ruchu wodnym statkiem lub innym obiektem pływającym, niebędącym pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości (powyżej 0, 5 promila) lub pod wpływem narkotyków. Dotyczy to zatem także jachtów, rowerów wodnych, czy kajaków. Za pływanie na „gazie” grozi kara grzywny do 5 tysięcy złotych.