Piscy śledczy przedstawili zarzut kradzieży 40-letniej mieszkance Pisza. Kobieta przez niespełna miesiąc dokonywała systematycznych kradzieży w jednym z miejscowych marketów.
Kierownik jednego z miejscowych marketów zgłosił na policję, że przeglądając zapis monitoringu stwierdził, że pewna kobieta systematycznie dokonuje kradzieży różnorodnych produktów. Policjanci wykonali czynności w kierunku popełniania przestępstwa kradzieży. Ustalili, że sprawczynią jest 40-letnia mieszkanka Pisza. Kobieta w okresie od 11 grudnia ubiegłego roku do 4 stycznia br. wyniosła z tego marketu różnorodne produkty, za które nie płaciła. Wśród skradzionych rzeczy były towary spożywcze: kiełbasa, szynka, musli, czy batony. Jej uwadze nie uszły również wartościowe produkty przemysłowe, np.: szczotka prostująca, czy robot sprzątający. Kierownik sklepu oszacował wartość skradzionego towaru na kwotę blisko 700 złotych. Kryminalni dotarli do sprawczyni kradzieży. Przedstawili kobiecie zarzut, do którego się przyznała. Teraz odpowie za to przed sądem. Grozi jej kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
W ręce policji wpadł też inny sprawca kradzieży. Zdarzenie miało miejsce w jednym z miejscowych barów, w którym skradziono kurtkę wraz z telefonem w kieszeni. Właściciel oszacował wartość skradzionych rzeczy na kwotę 600 złotych. Dzielnicowi przeglądając nagranie z monitoringu rozpoznali znanego im 46-letniego mieszkańca Pisza, który wynosi z lokalu cudzą kurtkę.
Kryminalni wyjaśniając tą sprawę ustalili i przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli nagranie z monitoringu znajdującego się w barze. Na nagraniu wyraźnie widać, jak pewien mężczyzna, będący pod znacznym działaniem alkoholu, bierze wiszącą na krześle kurtkę i wychodzi z baru.
Śledczy, przeglądając monitoring z baru wspólnie z dzielnicowymi ustalili, że sprawcą kradzieży jest dobrze im znany 46-letni mieszkaniec Pisza. Mężczyzna usłyszał zarzut. Nie przyznał się do jego popełnienia. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.