Żurawie, a potem bociany… w takiej kolejności „wypatrujemy nadchodzącej wiosny”. Donośny klangor- krzyk żurawi chyba każdemu kojarzy się z kończącą się zimą i nadejściem cieplejszych dni, zapowiadających długo wyczekiwaną przez wszystkich wiosnę.
Łatwo jest usłyszeć żurawie, nietrudno również zaobserwować je podczas ich jesiennej bądź wiosennej wędrówki, kiedy to na niebie tworzą spektakularnie wyglądające klucze. Jednakże, zaobserwować je w terenie z bliskiej odległości jest już trudniej. Są to płochliwe zwierzęta, a na dodatek, miejsce do gniazdowania wybierają w mocno niedostępnym terenie- podmokłej części lasu, wśród olsów bądź bagien.
Zanim jednak para zbuduje gniazdo odbywają się niezwykle widowiskowe tańce godowe. Klangor, jaki wówczas rozchodzi się po okolicy jest sygnałem dla innych żurawi, że lęgowisko w tej okolicy jest już zajęte.
Jeżeli udało by się nam zaobserwować taką parę, wówczas w miarę łatwo będzie określić płeć każdego z nich. Samiec podczas głośnego krzyku skrzydła utrzymuje lekko rozłożone i opuszczone, samica natomiast nie rozkłada ich. Ponadto z bliska można dostrzec, że samiec jest wyraźnie od samicy większy.
W kwietniu pojawiają się młode. Zdecydowana większość par wychowuje jedno pisklę, a w trakcie tego czasu dorosłe ptaki przechodzą wymianę wszystkich lotek- co uniemożliwia im przez pewien czas latanie. Tego typu zdarzenie ma swoje uzasadnienie. Przez czasową niezdolność do lotu muszą zachować większą ostrożność i wybierać takie miejsca, w których młode, do czasu osiągnięcia zdolności do lotu będą bezpieczne.
Nasze żurawie zimują w północnej i wschodniej Afryce oraz na Półwyspie Iberyjskim. Te piękne ptaki w Polsce ciągle zwiększają swoją liczebność. Ich majestatyczny wygląd zawsze wzbudza podziw, a odgłosy słyszane na przedwiośniu zawsze nastrajają nas pozytywnie. Byle do wiosny!
Fot. Anna Ptak Nadleśnictwo Maskulińskie