Pierwszy dzień wiosny od lat młodzież świętuje jako „dzień wagarowicza”. Jak się okazuje nie wszyscy uczniowie spędzają go podczas specjalnych zabaw i konkursów przygotowanych z tej okazji w szkołach. Wczoraj kilkoro nastolatków w Piszu wolało pić alkohol.
Piscy kryminalni wyjaśniają okoliczności zakupu alkoholu przez dwóch nastolatków za pośrednictwem dorosłego mężczyzny. Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów na terenie Pisza. Chłopcy w wieku 15 i 16 lat poprosili starszego mężczyznę o kupienie im czterech piw, na co on wyraził zgodę i przekazał nastolatkom zakupiony alkohol. To nie jedyne tego typu zdarzenie w „Dniu wagarowicza” na terenie Pisza.
Wczoraj (środa 21 marca) już przed godz. 9 do oficera piskiej komendy zadzwonił mężczyzna informując, że był świadkiem jak w jednym z piskich sklepów starszy pan kupił piwo nastolatkom.
Policjanci natychmiast pojechali do tego sklepu. Na miejscu ustalili, że zgłaszający widział, jak dwóch chłopców w wieku około 15 lat rozmawia z jakimś mężczyzną przed stoikiem z alkoholem. Kilka minut później ten straszy mężczyzna wyszedł ze sklepu i przekazał nastolatkom puszki z piwem.
To nie jedyne zdarzenie z alkoholem w tle w „dzień wagarowicza”. Po południu do piskiej komendy przyszedł nauczyciel z dwiema nastolatkami podejrzewając, że dziewczyny są pod działaniem alkoholu. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 16 i 17-latki. Okazało się, że każda z nich ma blisko 1, 5 promila alkoholu w organizmie. Nastolatki twierdziły, że wypiły po dwa piwa.
Sprawą nietrzeźwych nastolatek zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich. Policjanci natomiast będą wyjaśniali, czy w obu tych zdarzeniach doszło do popełnienia przestępstwa rozpijania małoletnich. Czyn ten zagrożony jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.