Patrol piskiej prewencji zatrzymał 24-letniego mieszkańca Pisza, który naruszył zakaz dożywotniego prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
W sobotę przed godz. 22.00 policjanci otrzymali zgłoszenie, że na ul. Gdańskiej w Piszu samochód chciał przejechać kobietę. Patrol natychmiast pojechał we wskazany rejon miasta. Zauważył tam pojazd marki VW Golf, który na widok radiowozu zatrzymał się, a następnie cofnął między bloki. Funkcjonariusze wybiegli, aby zatrzymać samochód i uniemożliwić kierującemu dalszą jazdę, bo wiele wskazywało na to, że jest on pod działaniem alkoholu.
Ścigane auto ostatecznie zatrzymało się między blokami, a kierowca otworzył drzwi i zaczął uciekać. Jednak bardzo szybko został zatrzymany przez policjantów. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że kierowca jest pijany. Był to znany im 24-letni mieszkaniec Pisza, któremu już wcześniej zatrzymywali prawo jazdy za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości.
– Po zatrzymaniu mężczyzny, funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. W trakcie weryfikacji jego danych osobowych w policyjnych systemach informatycznych policjanci ustalili, że 24-latek od dnia 31 stycznia tego roku ma orzeczony zakaz dożywotniego prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych – poinformowała kom. Anna Szypczyńska, rzecznik KPP w Piszu. – W tej sytuacji funkcjonariusze zatrzymali kierującego w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu mieszkaniec Pisza usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Grozi mu za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.