Sami Swoi, Na Bombie i Budchal, który z tych zespołów wejdzie do najlepszej czwórki XVIII Edycji Piskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej zobaczymy w sobotę podczas ostatniej odsłony turnieju. Seniorzy Mazura i Mi To Lotto są poza zasięgiem więc wolne miejsca są tylko dwa.
Najciekawszym meczem przedostatniej VI kolejki XVIII Edycji Piskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej było spotkanie Orlik Team z AS Budchal. Inicjatywę od początku przejęli piłkarze Orlika, którzy po pierwszej połowie prowadzili 2:0. W drugiej odsłonie Budchal próbował odrabiać straty, ale na bramki, bramkami odpowiadał Orlik i jeszcze osiem minut przed końcem meczu Orlik prowadził 4:2.
I tu zobaczyliśmy, to co w sporcie najpiękniejsze, czyli nieprzewidywalność, emocje i walkę do samego końca. Przegrywając 2:4 Budchal zaczął odrabiać straty, drużyna wskoczyła na obroty i była na tyle skuteczna, że doprowadziła do remisu, a gol Franciszka Nadolnego strzelony w ostatniej sekundzie dał Budchalowi cenne zwycięstwo 5:4.
Dwa wcześniejsze spotkania, a raczej jedno z nich bo Juniorzy Mazura Pisz swój mecz oddali Mi To Lotto walkowerem już nie miało takiej energii. Starcie seniorów Mazura Pisz z Na Bombie Team toczyło się do jednej bramki. Zwycięstwo 12:2 utwierdziło drużynę 1951 jako niekwestionowanych liderów ligi, a Marcin Mąka strzelając w tym meczu aż 9 bramek wyszedł ponownie na szczyt rywalizacji najlepszych strzelców.
W najbliższą sobotę czeka nas ostatnia VII kolejka ligowych rozgrywek. I chociaż drużyna 1951 ma już zwycięstwo w kieszeni, to mecze zapowiadają się ciekawie, gdyż stawką będzie kończący rywalizację Puchar Ligi. W walce o dodatkowe trofeum spotka się najlepsza „czwórka” ligowych rozgrywek, kto się w niej znajdzie zobaczymy… chrapkę na awans ma w sumie pięć zespołów.