Do zdarzenia doszło dziś (21 maja) około godziny 15. Na jeziorze Roś z jachtu do wody, w rejonie dawnych ośrodków Polfy i AWF wypadł mężczyzna.
Na miejscu już od kilku godzin działają łodzie straży, Mazurskiego MOPR z Łupek i policji, przeszukiwane są również trzcinowiska. Dno jeziora sonarem bada też specjalna grupa strażaków z Giżycka.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że na jachcie typu MAK 707 pływało dwóch mężczyzn. Podczas wykonywania zwrotu, przy silnym wiejącym dziś wietrze do wody wpadł 48-letni Dariusz B., mieszkaniec Białej Piskiej.
Pomimo wysiłków i zakrojonej na szeroką skalę akcji poszukiwawczej do godz. 18 zaginionego 48-latka nie udało się odnaleźć.