Dziś od rana w piskim sztabie Szlachetnej Paczki wielki ruch. Po wielu dniach mrówczej pracy z wytypowaniem, weryfikacją i tysiącem formalności nadszedł najważniejszy moment. Wielkie paki, jak i mniejsze pakunki, witane radością i często łzami wzruszenia trafiają do potrzebujących rodzin.
Dostarczanie “szlachetnych paczek” w całej Polsce rozpoczęło się przed południem. W piskim sztabie, w internacie Zespołu Szkół Zawodowych, 30 wolontariuszy gotowych było już od rana. Około godz. 11 pierwsze paczki zaczęto rozwozić do adresatów.
-Nasz rejon, to Pisz, Ruciane-Nida i okolice. W tym roku z wytypowanych 95 rodzin, do projektu włączono 48 i co jest ważne wszystkie z nich znalazły darczyńców. W ubiegłym roku środki przekazane na pomoc w naszym rejonie sięgnęły 200 tys. złotych. Wszystko wskazuje na to, że w tej edycji, ta suma będzie jeszcze wyższa-mówi Beata Bazydło, koordynator akcji w Piszu.
Naszych wolontariuszy czeka jeszcze dużo pracy tym bardziej, że po północy wszyscy będą oczekiwać na wyładowanego paczkami tira, który przywiezie dary przekazane przez ofiarodawców z Warszawy, Wielkopolski i Śląska. Darczyńcy z naszego powiatu dobrym sercem wspomogą 28 rodzin.