Rozpoczął pracę od kradzieży. Taki sposób na dodatkowy zarobek znalazł pracownik jednego z zakładów rolnych w gminie Ruciane-Nida. Pracownika na gorącym uczynku złapał szef, „sprytnym” mężczyzną zajęła się policja.
Już był w ogródku… Już do bańki z ciągnika rolniczego spuścił 20 litrów paliwa i już by mu się udało, jednak „sprytnego” pracownika na gorącym uczynku złapał szef. Właściciel jednego z gospodarstw rolniczych w gminie Ruciane-Nida o kradzieży powiadomił policję.
-Jak ustalili funkcjonariusze krótko po rozpoczęciu pracy 59-letni pracownik spuścił z ciągnika rolniczego, na którym pracował, 20 litrów oleju napędowego. Paliwo wartości 100 złotych przelał do prywatnej bańki. Całą sytuację zauważył szef- powiedziała Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy KPP w Piszu.
Teraz 59-letniemu mieszkańcowi gminy Ruciane – Nida grozi kara grzywny.