Mateusza z Pisza odwiedził papież

– Nie mogło podczas mojej wizyty w Krakowie zabraknąć spotkania z dziećmi z tego szpitala – powiedział podczas wizyty w Krakowie Ojciec Święty Franciszek. Wśród małych pacjentów był Mateusz Bugnacki z Pisza. Chory chłopiec musi przebywać w izolatce, papież przyszedł do niego osobiście.

– Chciałbym zatrzymać się przy każdym chorym dziecku, przy jego łóżku. Chciałbym was wszystkich przytulić. Miło widzieć, że w tym szpitalu dzieci są otaczane najlepszą opieką – mówił Franciszek. Tydzień temu papież odwiedził małych pacjentów z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. Spotkał się tam z Mateuszem Bugnackim z Pisza, który od ponad dwóch lat zmaga się z bardzo ciężką i rzadką chorobą. Ojciec Święty spędził dłuższą chwilę przy jego łóżku i udzielił mu specjalnego błogosławieństwa.
– Mateusz bardzo przeżył odwiedziny papieża, była to dla niego wyjątkowa chwila ja również mogłem przywitać się Ojcem Świętym i bardzo to przeżyłem. Papież wszedł do izolatki stanął przy jego łóżku i zaczął się modlić – opowiada Adam Bugnacki, tata chorego chłopca, który jest przy synu w szpitalu i wspiera go w trudnej walce z chorobą. – Położył mu rękę na czole i błogosławił. Nie było rozmowy, mimo to atmosfera tego spotkania była wyjątkowa i nie wymagała żadnych słów. Spotkanie Franciszka z chorymi dziećmi było wielkim doznaniem dla samego papieża, bardzo to przeżywał. Na jego twarzy było widać wielką troskę i ciężar z powodu cierpienia tych dzieci – dodaje tata Mateusza.

Mateusz - rodzina
Rodzina Mateusza przed szpitalem w Krakowie

Mateusz jest w krakowskim szpitalu od marca i nie może przebywać razem z innymi chorymi, gdyż jakakolwiek infekcja mogłaby być dla niego zabójcza. Chłopiec był w grupie dziewięciu najpoważniej chorych dzieci, które Ojciec Święty Franciszek odwiedził osobiście. Jego wizyta w klinice dziecięcej była kontynuacją spotkań św. Jana Pawła II, które papież Polak odbywał podczas każdej wizyty w ojczyźnie.
– Z początku Mateusz i inne chore dzieci zostały poproszone o wykonanie rysunków dla papieża Franciszka. Dwa tygodnie przed jego przyjazdem siostra Bożenka, która opiekuje się duchowo chorymi dziećmi, zapytała nas czy chcielibyśmy aby Ojciec Święty nas odwiedził – opowiada tata chorego chłopca. – Byliśmy bardzo zaskoczeni i szczęśliwi na myśl o takim spotkaniu.

Pamiątką po spotkaniu z Ojcem Świętym, będzie dla Mateusza podarowany mu przez Franciszka papieski różaniec i fotografia z podpisem głowy Kościoła.
Mateusz Bugnacki od ponad dwóch lat choruje na zespół hemofagocytarny. Od 16 czerwca 2015 roku przebywa nieustannie w szpitalach i w tym czasie nie był w rodzinnym domu. Szansę na wyleczenie z tej rzadkiej i ciężkiej choroby dawał przeszczep szpiku. Niestety, po przeprowadzonym we wrześniu zabiegu pojawiły się powikłania. Chłopiec obecnie poddawany jest fotoferezie. Leczenie nie jest refundowane, a koszt całej terapii szacowany jest na ok. 150 tys. zł. Piszanie już kilkukrotnie organizowali akcje pomocy, dzięki którym zebrano część środków na leczenie Mateusza.
– Bez tej pomocy byłoby nam bardzo ciężko. Wszystkim, którzy nas wspierają z całego serca dziękuję w imieniu Mateusza i całej naszej rodziny – powiedział nam Adam Bugnacki.

Mateusz pomoc