Nie przestraszyły ich ciemności, mgła oraz aktywne nocą bobry. W piątek przy pełni księżyca piątka młodych kajakarzy z sekcji przy PMOS Pisz wraz z instruktorem Józefem Knyżewskim spłynęła Pisą do dawnej miejscowości Wilki.
Nocny spływ Pisą znalazł się w programie zajęć grupy kajakarskiej Powiatowego Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego w Piszu. Wyprawa odbyła się z piątku na sobotę. Drogę miał oświetlać będący w pełni księżyc, ale za miastem na uczestników czekała niespodzianka.
– Z uwagi na różnice temperatur za Sklejką wiosłowaliśmy niemal po omacku w gęstej jak mleko mgle. Nie pomagały „czołówki” ani silny reflektor – powiedział Józef Knyżewski, instruktor kajakarstwa. – Noc wyostrza zmysły, nie widzieliśmy wiele, ale słyszeliśmy wszystko, zwłaszcza bobry, które z dużym pluskiem wskakiwały do rzeki niemal za każdym zakrętem.
Spływ zakończył się około godziny 1 w miejscu dawnej osady Wilki. Po kilku godzinach wrażeń w ciemności, kiełbaski z dającego blask ogniska smakowały wyśmienicie.