Aż dwa zespoły z naszego powiatu z sobotnich meczach zagrają z liderami rozgrywek. Warto wybrać się do Białej Piskiej na mecz Znicza z Olimpią Elbląg.
Rywal najbardziej wymagający z możliwych i brak jakiegokolwiek buforu bezpieczeństwa – to stawia piłkarzy Znicza Biała Piska pod ścianą w sobotnim starciu z Olimpią Elbląg. Ostatnią porażką 1:2 z Wissą Szczuczyn, Znicz mocno skomplikował sobie walkę o utrzymanie w III lidze, a na komplet punktów w starciu z liderem mogą liczyć tylko mega optymiści.
Co prawda Olimpia wiosną gra słabiej, ale to ciągle zespół z ogromnym potencjałem. W środę elblążanie orali 4:2 MKS Ełk w meczu pucharowych i postanowili zostać w naszym regionie. Do spotkania ze Zniczem przygotowują się w Olecku. W Białej Piskiej muszą walczyć o zwycięstwo, bo na plecach czują oddech rywali, więc gospodarzy czeka bardzo trudna przerwa. Początek meczu o godz. 16.
Z liderem rozgrywek, ale na wyjeździe, w sobotę zagrają także Śniardwy Orzysz. Nasz IV-ligowiec wybiera się do Łukty, gdzie w roli gospodarza podejmie go Stomil Olsztyn. Orzyszanie przede wszystkim muszą powalczyć o przedłużenie dobrej serii w rundzie wiosennej. Na swoim boisku wygrali trzy mecze, a w dwóch wyjazdach dzieli się z rywalami punktami.
Niżej notowany zespół będzie rywalem Mazura Pisz w 23. kolejce ligi okręgowej. Wicelider zagra na boisku Łyny Sępopol. Na gospodarzy na pewno będzie trzeba uważać, bo wiosną odebrali punkty już kilku zespołom z czołówki. Cały czas waży się, jaką kadrę na mecz skompletuje Adam Ożarowski, bo kilku zawodników ucierpiało w ostatnim pojedynku z Wilczkiem Wilkowo.