Anna Maria Anders, córka generała Władysława Andersa odsłoniła w w niedzielę tablicę upamiętniającą Polaków pomordowanych i zmarłych na Sybirze w latach 1939 -1956.
Tekst upamiętniający tamte wydarzenia wyryto na kamiennej płycie, która zawisła w kruchcie kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Uroczystości odbyły się podczas Mszy Świętej w połączeniu z uroczystościami przyjęcia Sakramentu Bierzmowania przez piską młodzież. Sakramentu udzielał ks. infułat Antoni Kochański. W słowie skierowanym do zebranych wiernych, senator Anna Maria Anders wspominała ojca, któremu powierzona została w 1941 roku misja tworzenia na terenach byłego ZSRR polskiej formacji wojskowej z Polaków zesłanych, uwięzionych w więzieniach śledczych NKWD i deportowanych do obozów koncentracyjnych Gułagu. Szacuje się, że w szeregach Armii Andersa uniknęło zagłady blisko 120 tys. polskich zesłańców i ofiar komunistycznego reżimu. Żołnierze Armii Andersa walczyli i ginęli na frontach zachodnich II wojny światowej.
Pamiątkowa tablica ufundowana została z datków od bierzmowanej młodzieży, członków piskiego oddziału Związku Sybiraków i parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Piszu.