Robert Gałązka został czwartym nowym zawodnikiem Znicza Biała Piska w zimowej przerwie w rozgrywkach. W sobotę inauguracja rundy wiosennej, a Znicz zagra bardzo ważny mecz z Concordią Elbląg.
Już tylko godziny dzielą Znicz Biała Piska od wznowienia po zimowej przerwie rozgrywek ligowych. Pierwszym rywalem w sobotnie popołudnie będzie Concordia Elbląg. Znicz zagra na wyjeździe. Oba zespoły zapowiadają walkę o grę w nowej III lidze, więc wynik bezpośredniego starcia na inaugurację rundy wiosennej będzie miało niezwykle istotne znaczenie.
– Czas zagrać o punkty, bo wszyscy byliśmy już zmęczeni nieco przygotowaniami – mówi Ireneusz Piwko, trener Znicza. – Sparingi to nie to samo, co mecze ligowe, więc na początku rundy zawsze jest niepewność i ciekawość, jak będzie wyglądał zespół. Jesteśmy bardzo zmotywowani, bo wiemy, że przed nami niezwykle istotna runda. Każdemu meczowi będzie towarzyszyła duża presja, ale wierzę, że jeśli dobrze zaczniemy rozgrywki, utrzymamy mobilizację i atmosferę, to na koniec sezonu będziemy mieli powody do radości.
Znicz na mecz jedzie już w piątek. Zespół przystąpi do spotkania po krótkim zgrupowaniu. Działacze chcą w rundzie wiosennej dołożyć wszelkich starań, by stworzyć zespołowi jak najlepsze warunki do walki o założony cel.
Przed Zniczem duże wyzwanie, bo w rundzie wiosennej trzeba utrzymać 7. miejsce w tabeli, które zagwarantuje udział w nowej III lidze. Z podobnymi założeniami do rundy wiosennej przystępuje sporo ekip, więc rywalizacja będzie niezwykle emocjonująca. Dla Znicza awans do nowej III liga będzie wydarzeniem historycznym, a to najlepsza ocena powagi sytuacji.
Znicz w sobotę rozegrał ostatni sparing, pokonując 4:1 MKS Ruciane-Nida. Jedną z bramek zdobył Marcin Gałązka, który dołączył do zespołu dopiero pod koniec lutego. Zniczowi udało się wypożyczyć go do końca sezonu z Wissy Szczuczyn i zatwierdzić do gry. Nowymi zawodnikami w zespole są także bramkarza Paweł Rudniow oraz Adrian Mleczek i Mariusz Łapiński.