Sesja Rady Powiatu, która odbyła się 29 grudnia była ostatnią, jaką poprowadził Andrzej Kurzątkowski. Wieloletni samorządowiec zrzekł się mandatu radnego po tym, jak w sądzie apelacyjnym w Białymstoku zapadł prawomocny wyrok , skazujący go 20 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Sprawa, o której na łamach Tygodnika Piskiego informowaliśmy już kilkukrotnie swój początek miała w latach 2002 – 2003 roku i dotyczyła 3 km asfaltowej drogi, która zamiast do kolonii Kózki poprowadziła pod posesję Andrzeja Kurzątkowskiego, ówczesnego burmistrza gminy Biała Piska. Głównym punktem aktu oskarżenia, jaki Prokuratura Okręgowa w Warszawie sporządziła w tej sprawie w styczniu 2013, było doprowadzenie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o łącznej wartości 494 280 zł. Po prawomocnym wyroku jaki w tej sprawie zapadł w grudniu minionego roku. PO werdykcie sądu, Andrzej Kurzątkowski, pełniący drugą kadencję funkcję przewodniczącego Rady Powiatu w Piszu z ramienia PSL, osobiście wystąpił z pismem do wojewody warmińsko – mazurskiego o wygaszenie mu mandatu radnego powiatu z dniem 31 grudnia.
Podczas ostatniej prowadzonej przez siebie sesji Andrzej Kurzątkowski mówił, że chociaż może się to ciągnąć lata on dalej będzie walczył o oczyszczenie go z zarzutów. Teraz żegna się z samorządem i wraca do prascy w gospodarstwie rolnym, które uprawia wraz z żoną.
Odejście przewodniczącego rady pociągnie za sobą ważne decyzje personalne. Mandat radnego obejmie Anna Wietecha. Rada będzie musiałą wybrać także nowego przewodniczącego.