Dwoje nastolatków ciężko rannych w wypadku – weekend na drogach

Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku, do którego doszło na drodze gruntowej w okolicach miejscowości Ogródek. Motorowerem kierował 16-latek, z którym jechała 15-letnia dziewczyna.

W sobotę po godz. 12.00 w okolicach miejscowości Ogródek, gm. Orzysz, doszło do wypadku drogowego z udziałem motoroweru, którym kierował 16-latek. Razem z nim jechała 15-letni dziewczyna.
Motorower jechał od strony miejscowości Ogródek. W pewnym momencie, na łuku drogi, kierujący stracił panowanie na pojazdem i uderzył w bariery energochłonne znajdujące się po lewej stronie drogi. W wypadku ciężko ranny został zarówno kierujący jednośladem, jak i pasażerka. Chłopak z urazem nogi przetransportowany został śmigłowcem do szpitala w Olsztynie. Dziewczyna hospitalizowana została w szpitalu w Białymstoku.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że oboje byli trzeźwi, ale jechali bez kasków, 16-latek nie miał uprawnień do kierowania jednośladem. Pojazd użyczył mu ojciec, który będzie odpowiadał za udostępnienie motoroweru osobie nie posiadającej uprawnień do jego kierowania. Jest to wykroczenie zagrożone karą grzywny.

Podsumowanie weekendu na piskich drogach i wodach

W trakcie minionego weekendu policjanci wyeliminowali z ruchu aż 5 nietrzeźwych kierowców na drogach powiatu piskiego. Jednego z nich zatrzymał obywatel. Wyprzedzając pojazd dostawczy marki Mercedes zauważył, jak kierowca pije piwo w trakcie jazdy.

W sobotę, po godz. 14.00 na trasie Pisz – Jeże zderzyły się dwa pojazdy osobowe, przy czym jeden z nich ostatecznie znalazł się w przydrożnym rowie. Oba samochody jechały w kierunku miejscowości Jeże. Z ustaleń policjantów wynika, że kierująca pojazdem marki Peugeot, 24-letnia mieszkanka gminy Pisz, rozpoczęła manewr skrętu w lewo. Zrobiła to, gdy była wyprzedzana przez pojazd marki Renault. Tym samym zmusiła kierującego samochodem marki Renault do zjechania do przydrożnego rowu chcąc uniknąć w ten sposób zderzenia obu pojazdów. Ostatecznie w zdarzeniu tym nie ucierpiała żadna osoba, choć zdarzenie wyglądało poważnie. Za popełnione wykroczenie policjanci zaproponowali kierującej pojazdem marki Peugeot mandat karny. Kobieta skorzystała z prawa odmowy przyjęcia mandatu. Oznacza to, że kwestię spowodowania zdarzenia drogowego innego niż kolizja rozstrzygnie sąd.

W miniony weekend, na drogach powiatu piskiego, policjanci zatrzymali aż 5 kierowców, którzy jechali będąc pod działaniem alkoholu.

Pierwszego z nich zatrzymał inny kierujący i o wszystkim powiadomił policję. Było to w piątek (2 lipca br.) po godz. 14.00 na terenie gminy Orzysz. Zgłaszający poinformował, że wyprzedzając samochód dostawczy marki Mercedes widział, jak kierowca pije piwo w trakcie jazdy. W związku z tym zatrzymał go uniemożliwiając mu tym samym dalszą jazdę.

Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że mercedesem jechał 44-letni mieszkaniec Olsztyna. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, za co poniesie konsekwencje.

Ponad 1 promil alkoholu w organizmie miał 35-letni mieszkaniec gminy Łyse kierujący pojazdem marki Fiat Seicento. Został zatrzymany do kontroli drogowej w sobotę (3 lipca br.) po godz. 10.00 w Hejdyku.

Wśród nietrzeźwych kierujących był także rowerzysta zatrzymany do kontroli drogowej na terenie gminy Ruciane – Nida. 62-letni mężczyzna jadący jednośladem, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Do tego jeszcze motocyklista skontrolowany w sobotę po godz. 14.00 na trasie Drygały – Bemowo Piskie. 33-letni mieszkaniec Białej Piskiej miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.

Dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu patrol wyeliminował z ruchu kolejnego nietrzeźwego kierującego. Był to 54-letni mieszkaniec Pisza kierujący pojazdem marki Opel. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało blisko 1 promil alkoholu w organizmie.

Podczas minionego weekendu policyjni wodniacy zatrzymali dwóch sterników pływających pod działaniem alkoholu na jeziorze Bełdany. Pierwszego z nich skontrolowali w sobotę przed godz. 17.00. Był to 49-letni turysta z województwa mazowieckiego, który płynął łodzią motorową. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie. Podobny wynik miał 35-letni mieszkaniec także województwa mazowieckiego płynący łodzią motorową. Został zatrzymany do kontroli w niedzielę przed godz. 14.00.

Policjanci przypominają

Kierowanie pojazdem mechanicznym, w tym łodzią motorową w stanie nietrzeźwości, czyli na poziomie powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie, jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 2. Kierowanie samochodem, motorówką, czy rowerem w stanie po użyciu alkoholu, czyli na poziomie od 0,2 do 0,5 promila jest wykroczeniem, za które grozi kara aresztu lub grzywny nie niżej niż 50 złotych