Pijany kierowca przed policją zamknął się w aucie – trzeba było wybić szybę

Niecodzienna policyjna akcja zaczęła się od obywatelskiego zgłoszenia, że pijany mężczyzna jeździ VW Passatem.

Interweniujący patrol policji próbował zatrzymać samochód do kontroli drogowej, ale kierujący nie reagował. Włączyli sygnały świetle i dźwiękowe w radiowozie nakazujące zatrzymanie samochodu. Kierowca widząc policję wyraźnie przyspieszył próbując uciekać. W pewnym momencie funkcjonariusze wyprzedzili samochód zajeżdżając mu drogę. Kierowca na widok policjantów zaryglował się w samochodzie i odmawiał wykonania wszelkich poleceń. Próbował nawet ruszyć autem. Funkcjonariusze zmuszeni byli wybić szybę w pojeździe, by wyciągnąć kierowcę na zewnątrz i uniemożliwić mu dalszą jazdę. Użyli do tego pałki służbowej. W ten sposób otworzyli drzwi od środka i wyciągnęli z samochodu nietrzeźwego kierowcę. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec gminy Pisz. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie. W trakcie wykonywania dalszych czynności, funkcjonariusze ustalili, że kierujący passatem nigdy w życiu nie posiadał prawa jazdy. Za popełnione przestępstwa 44-latek odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.