Gminy szukają rozwiązań by pomóc strajkującym

Burmistrzowie Pisza i Orzysza oficjalnie zakomunikowali, że szukają rozwiązań, które pozwolą zrekompensować straty w wynagrodzeniach, jakie podczas strajku poniosą protestujący nauczyciele i pracownicy placówek oświatowych.

Andrzej Szymborski, burmistrz Pisza zadeklarował, że w przypadku znalezienia podstaw prawnych, gmina nie potrąci protestującym nauczycielom wynagrodzenia za czas strajku lub przekaże je w innej formie.

– Rozumiejąc obawy i sytuację strajkujących nauczycieli i pracowników szkół, zrobimy wszystko by nie ucierpieli oni finansowo z powodu prowadzonego protestu – zapewnia burmistrz, Andrzej Szymborski. – Nie widzimy podstaw do tego, by odbierać szkołom pieniądze zarezerwowane w budżetach na nauczycielskie wynagrodzenia i dodatki.

Mając na uwadze wykładnie prawną Regionalnej Izby Obrachunkowej, mówiącą że protestującym nauczycielem oraz pracownikom oświaty nie należy się wynagrodzenie za okres strajku, gmina Pisz zastanawia się nad rozwiązaniami, które zrekompensują poniesione przez strajkujących straty finansowe. Pod uwagę brane jest przekazanie nauczycielom środków zarezerwowanych w budżecie na ich wynagrodzenia, ale w formie dodatków, umożliwienie pedagogom odpracowanie dni strajkowych, zwiększenie budżetu na zajęcia pozalekcyjne, ewentualne wypłaty z funduszu motywacyjnego. Decyzje w tej kwestii będą też mieli dyrektorzy szkół.

Pomoc w rozwiązaniu problemu mniejszych wynagrodzeń deklaruje również Zbigniew Włodkowski, burmistrz Orzysza. Komunikat w tej sprawie zamieścił on na swoim profilu FB.

– W związku z obawami, że ze względu na strajk obniżone zostaną pensje protestujących nauczycieli uspokajam: orzyski ratusz zrobi wszystko, aby zrekompensować strajkującym nauczycielom niższe wynagrodzenie. Rzeczywiście jest tak, że nie można zapłacić za czas strajku. Natomiast wspólnie z Panią przewodniczącą Rady Miejskiej Anną Pilarczyk podjęliśmy decyzję, że te pieniądze zostaną w szkołach. Krótko mówiąc pieniądze, które nie zostaną wypłacone nauczycielom, dyrektorzy będą mogli w ciągu trzech miesięcy wypłacić w dodatkach. One trafią do portfeli nauczycieli – zapewnia Zbigniew Włodkowski.

W Gminie Biała Piska sprawą wypłaty rekompensat za okres strajku, mają się zająć radni na najbliższym posiedzeniu gminnej komisji oświaty. Burmistrz Białej Piskiej Beata Sokołowska zapewnia, że sytuacja w tamtejszych placówkach oświatowych jest na bieżąco analizowana i brane są pod uwagę różne możliwości. Burmistrz Rucianego – Nidy, Piotr Feliński poinformował, że również analizują ten problem, jednak na dzień dzisiejszy nie widzi podstaw prawnych do wypłacenia rekompensaty dla nauczycieli za straty finansowe z powodu protestu. W temacie wypłaty rekompensat niższych wynagrodzeń nie wypowiedziało się jak na razie Starostwo Powiatowe w Piszu, któremu podlegają strajkujące szkoły średnie w powiecie piskim.