Od trzech dni przed Sądem Rejonowym w Piszu trwa proces w sprawie śmiertelnego postrzelenia ochroniarza jednostki wojskowej w Orzyszu. Do tragedii doszło w listopadzie 2017 roku.
Sprawę śmiertelnego postrzału prowadziła Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, która w październiku 2018 roku przesłała do Sądu Rejonowego w Piszu akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi W. podejrzanemu o nieumyślne spowodowanie śmierci drugiej osoby. Przypomnijmy, 30 listopada 2017, podczas przekazywania warty doszło do wystrzału z broni palnej Krzysztofa W. ówczesnego pracownika firmy ochroniarskiej, która pilnowała obiektów wojskowych jednostki w Orzyszu. Kula trafiła innego pracownika ochrony, śmiertelnie go raniąc. Mężczyzna zginął na miejscu na skutek doznanych obrażeń klatki piersiowej i lewej ręki.
Według ustaleń prokuratury Krzysztof W. na skutek nieostrożnego obchodzenia się z bronią miał doprowadzić do niekontrolowanego wystrzału i postrzelenia innego pracownika. Proces Krzysztofa W. rozpoczął się w minioną środę przed Sądem Rejonowym w Piszu. W pierwszym dniu procesu oskarżony nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Rozprawa przeciwko Krzysztofowi W. toczy się za zamkniętymi drzwiami. Sąd uznał, że jawność rozprawy mogłaby naruszyć ważny interes prywatny osoby pokrzywdzonej w tej sprawie. Kolejny dzień rozprawy odbył się w czwartek, w trakcie której miało być przesłuchanych 10 świadków. Kolejnych 8 świadków ma złożyć wyjaśnienia w piątek (22 luty).