Trzej bracia, grozili, bili i demolowali

Zarzuty dla trzech braci za zniszczenie auta, pobicie i groźby karalne

Policjanci zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy nocą uszkodzili zaparkowany samochód, a następnie pobili dwóch przechodniów pałką teleskopową grożąc im pozbawieniem życia. Zatrzymani to trzej bracia w wieku od 23 do 29 lat mieszkańcy gminy pisz. Wszyscy usłyszeli zarzut zniszczenia mienia, pobicia oraz kierowania gróźb karalnych. Grozi im kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Nocą z piątku na sobotę piscy policjanci interweniowali w centrum miasta. Otrzymali bowiem zgłoszenie, że na Pl. Daszyńskiego w Piszu bije się kilka osób. Natychmiast pojechali to sprawdzić. Na miejscu patrol zastał kilka awanturujących się osób. Policjanci bardzo szybko ustalili, że w grupie tej jest trzech agresywnych nietrzeźwych mężczyzn, którzy pobili dwóch przechodniów.

Wyjaśniając okoliczności tego zajścia policjanci ustalili, że trzej bracia, mieszkańcy piskiej gminy, w wieku od 23 do 29 lat pobili dwóch nieznanych im mężczyzn. Nie mając wyraźnego powodu bili ich po całym ciele używając niebezpiecznego narzędzia w postaci pałki teleskopowej. W wyniku pobicia pokrzywdzeni doznali licznych obrażeń ciała. Do tego sprawcy grozili im pobawieniem życia, a wypowiedziane słowa wzbudziły w nich uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione. Jak ustalili funkcjonariusze zanim doszło do pobicia trzej bracia zniszczyli zaparkowany samochód. Bez powodu używając pałki teleskopowej wybyli dwie szyby w pojeździe marki Honda Accord powodując straty w wysokości 600 złotych.

Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do czasu wytrzeźwienia oraz ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia. Po zebraniu materiału dowodowego bracia usłyszeli po trzy zarzuty. Dotyczyły one zniszczenia samochodu, pobicia dwóch mężczyzn oraz kierowania pod ich adresem gróźb pozbawienia życia. Prokurator zdecydował o objęciu wszystkich trzech mężczyzn dozorem policyjnym zobowiązując braci do stawiennictwa w piskiej komendzie dwa razy w tygodniu. Wydany im został także zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 50 metrów. Za popełnienie tych przestępstw mężczyznom grozi kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.