Tropili ich od maja – budynki malowali małolaty z Grajewa

Dwóch 15-latków wymalowało czerwonym sprayem sześć budynków w Białej Piskiej, ustalenie sprawców trwało od maja.

Pod koniec maja br. w Białej Piskiej nieznani sprawcy zniszczyli elewacje kilku budynków w tym mieście. Pod osłoną nocy czerwonym sprayem nanieśli napisy na piekarnię, kwiaciarnię, kilka sklepów oraz prywatne domy. W sumie zniszczyli w ten sposób sześć budynków. Zrobili to bez powodu, a jedynie dlatego, że na ulicy znaleźli farbę w sprayu, którą postanowili wykorzystać. W ustaleniu sprawców tych czynów pomógł miejscowy monitoring. Wykorzystując jego zapis po nitce do kłębka funkcjonariusze ustalili i dotarli do sprawców.

Okazało się, że napisy na budynkach wymalowali czerwoną farbą dwaj mieszkańcy Grajewa Każdy z nich ma 15 lat. Pod koniec maja br. przyjechali do Białej Piskiej, by odwiedzić ciotkę jednego z nich. Późnym wieczorem postanowili przejść się po mieście. W pobliżu jednego ze sklepów znaleźli farbę w sprayu. Była ona koloru czerwonego. Postanowili ją wykorzystać. Najpierw namalowali napis na opustoszałym budynku. Później na zmianę nanosili napisy na elewacjach innych obiektów. W ten sposób zniszczyli sześć budynków na terenie Białej Piskiej, w tym miejscową fontannę. Nastoolatkowie przyznali się do popełnionych czynów. Bezprawne umieszczenie napisu w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym bez zgody zarządzającego obiektem jest wykroczeniem. Stąd sprawą nastolatków zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.