Piscy kryminalni zatrzymali 24-letniego mieszkańca Pisza podejrzanego o dokonanie kradzieży z włamaniem do pojazdu marki Volkswagen Golf.
Sprawca pod osłoną nocy wszedł do samochodu uszkadzając zamek w drzwiach. Ukradł radio samochodowe, które dobrze ukrył. Niestety tamtej nocy 24-latek był tak pijany, że nie pamięta, gdzie schował skradzione radio. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. W połowie sierpnia tego roku piscy kryminalni otrzymali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do pojazdu marki Volkswagen Golf. Jak ustalili policjanci właścicielka wieczorem zaparkowała swój samochód na parkingu przed blokiem. Rano, wsiadając do samochodu zauważyła, że zamek w drzwiach od strony kierowcy jest uszkodzony, a z auta zginęło radio samochodowe. O zdarzeniu powiadomiła policję. Śledczy, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego ustalili, że sprawcą włamania jest 24-letni mieszkaniec Pisza dobrze znany funkcjonariuszom z wcześniejszych kradzieży i włamań. Policjanci zatrzymali podejrzanego mężczyznę i przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem. 24-latek nie kwestionował swojej winy. W rozmowie z policjantami powiedział, że to wszystko przez alkohol. Tamtego dnia pił z jakimś kolegą. Wracając do domu zauważył zaparkowany pojazd, a w nim radio. Postanowił je ukraść. Radia jednak nie sprzedał tylko gdzieś ukrył. Dodał, że tego wieczoru był tak pijany, że do dnia dzisiejszego nie może sobie przypomnieć, gdzie schował skradzione radio. Za popełnione przestępstwo 24-latek odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.