Działacze Znicza Biała Piska podsumowali miniony rok. Wszyscy mają nadzieję, że nadchodzące miesiące przeniosą jeszcze lepsze wyniki, a zespół seniorów sięgnie po mistrzostwo IV ligi i w nowym sezonie będzie reprezentował miasto w wyższej klasie rozgrywkowej.
Znicz Biała Piska jest klubem, który swoją dobrą grą z roku na rok coraz mocnej zapisuje się w świadomości kibiców piłkarskich w naszym województwie. Sukcesy sportowe przekładają się na pozytywny odbiór miejscowości i całego powiatu piskiego, gdyż Znicz sportowo przerasta zarówno Mazura Pisz, jak i Śniardwy Orzysz czy MKS Ruciane-Nida. Znicz nie ogląda się jednak na lokalnych rywali. Celem jest gra z coraz silniejszymi przeciwnikami, a tacy czekają w III lidze.
Tuż przed rozpoczęciem rundy wiosennej obecnego sezonu, która może okazać się historyczna, działacze Znicza w obecności zawodników kibiców i burmistrza Wojciecha Stępniaka podsumowali miniony rok kalendarzowy. Prezes Jacek Jankowski podziękował wszystkim zaangażowanym w życie klubu, który wraz z piłkarzami czterech drużyn, trenerami i działaczami zrzesza blisko 120 osób. Duże jest także grono sympatyków, wspierających zarząd w tworzeniu jak najlepszych warunków do rozwoju piłki nożnej w gminie Biała Piska.
Bardzo trafnie zaangażowanie władz gminy Biała Piska i współpracę z zarządem klubu podsumował burmistrz Wojciech Stępniak, przyznając, że na przykładzie Znicza doskonale widać, że piłka nożna to sport drużynowy, a sukces sportowy jest wynikiem zaangażowania wielu osób. Podkreślił także, że wspieranie grupy osób tak oddanych klubowi jest przyjemnością, a Znicz jest wizytówką gminy Biała Piska. Włodarz miasta wspominał także o kolejnych planach inwestycyjnych związanych z modernizacją stadionu miejskiego. Po remoncie trybuny i rewitalizacji terenów wokół boiska, Znicz dysponuje jednym z najładniejszych obiektów w regionie, ale teraz wyzwaniem jest budowa budynku klubowego z prawdziwego zdarzenia.
Pod względem sportowym rok 2017 był niezwykle udanym okresem. Praca wykonana przez zespół seniorów w rundzie jesiennej pozwala walczyć o mistrzostwo IV ligi. Znicz na półmetku rozgrywek jest liderem z 8 punktami przewagi nad grupą pościgową. Sumując wszystkie mecze ligowe Znicza w poprzednim sezonie widać, że ekipa prowadzona przez Ryszarda Borkowskiego rozdaje karty. W 30 spotkaniach zanotowała 25 zwycięstw, 4 remisy i jedną porażkę, strzelając blisko 100 goli. Takie statystyki na tym poziomie rozgrywek wyróżniają Znicz w skali całego kraju.
Dlatego nie dziwi, że w Białej Piskiej coraz głośniej mówi się o grze w III lidze. Klub otrzyma promocję, jeśli wygra trwające rozgrywki. Wszyscy zdają sobie sprawę, że gra z zespołami z Podlasia, Mazowsza i łódzkiego to nie tylko prestiż, ale także ogromne wyzwanie organizacyjne i sportowe, któremu będzie trzeba podołać, by III liga nie była jednoroczną przygodą. Praca wykonywana systematycznie od kilku lat sprawiła, że podwaliny pod oczekiwany sukces i wejście na wyższy poziom są naprawdę bardzo mocne.
Dobre wyniki zespołu seniorów to najbardziej transparentne efekty działalności klubu, ale powody do radości przynoszą także młodsi reprezentanci Znicza. Na pierwszym miejscu zmagania w swojej grupie w jesiennej części rozgrywek zakończyli młodzicy Znicza, a na 3. pozycji w tabeli uplasowali się na koniec rundy trampkarze. Drużyna juniorów młodszych zajęła 5. miejsce w rozgrywkach.
Seniorzy jako pierwsi spośród reprezentantów Znicza rozpoczną zmagania w drugiej części sezonu. Inaugurację piłkarskiej wiosny w IV lidze zaplanowano 17 marca, ale w tym momencie trzeba liczyć na znaczną poprawę pogody i rozmarznięcie boisk w regionie, by mecze odbyły się zgodnie z planem. Znicz intensywnie przygotowuje się do ligi, grając z mocnymi przeciwnikami. W sobotę zespół z Białej Piskiej rozbił 6:0 rezerwy I-ligowych Wigier Suwałki. Ostatnim rywalem przed wznowieniem rozgrywek będzie Ruch Wysokie Mazowieckie, który podobnie jak Znicz celuje w III ligę w nowym sezonie.