Pięć dni bez prądu, ogrzewania i wody. Zdani na samych siebie, bądź znajomych i rodziny. Setki mieszkańców gminy Pisz przeżyło w ostatni weekend prawdziwą gehennę i szkołę przetrwania.
Dopiero w poniedziałek przed południem ekipom pogotowia energetycznego udało się usunąć awarie sieci przesyłowych prądu, które uszkodzone zostały na skutek opadów śniegu 30 listopada. Najdłużej pozbawione energii elektrycznej były wsie: Pogobie Średnie, Pogobie Tylne, Anuszewo, Zdunowo, Piskorzewo, Wielki Las, Uściany oraz Zdory.
Brak prądu był dla wielu gospodarstw wiejskich prawdziwą szkołą przetrwania i poważnym zmartwieniem.
– Jestem matką samotnie wychowującą czwórkę dzieci. Najmłodsze ma 2 latka, najstarsze 12. Nie mamy w domu wody. Wszystko co mieliśmy w zamrażarce po tylu dniach nie nadaje się już do spożycia – opowiada Małgorzata Malinowska, nasza czytelniczka z Pogobia Średniego. – Nie ma jak się umyć i wykąpać, mam mamę w Piszu więc tam zawożę dzieci i kąpie. Na szczęście mamy też kominek i nim możemy się awaryjnie ogrzewać. Z dziećmi śpimy przy nim wszyscy razem. Dom oświetlamy świeczkami i zniczami. ie mam na czym gotować, bo praktycznie wszystko w moim domu jest na prąd. Nigdy wcześniej nie byłam w takiej sytuacji.
Pani Małgorzata zwróciła się do nas z prośbą o interwencję w zakładzie energetycznym. W momencie kiedy się z nim kontaktowaliśmy, zaczęto przywracać oczekiwane dostawy energii elektrycznej w gminie Pisz. Energetycy byli bezradni wobec wyrządzonych przez naturę szkód. Awarie były usuwane 24 godziny na dobę przez pięć dni.
– Bezpośrednią przyczyną awarii, które wystąpiły w dniu 30 listopada br. były intensywne opady śniegu. Te duże masy topniejącego i lepkiego śniegu obciążyły linie energetyczne, co powodowało ich przerwanie – wyjaśnia Adam Rafalski, rzecznik rasowy PGE Dystrybucja S.A. – Dodatkowo, linie przechodzące przez tereny leśne przerywane były przez łamiące się od ciężaru śniegu drzewa. Te niekorzystne warunki atmosferyczne bardzo utrudniały naprawę uszkodzonych elementów sieci, jednak kilkadziesiąt brygad PGE Dystrybucja pracowało niemal bez przerwy, aby przywrócić zasilanie do wszystkich gospodarstw domowych. Za wszelkie dotychczasowe niedogodności bardzo przepraszamy.
W kulminacyjnym momencie w całym Oddziale Białystok bez dostaw energii elektrycznej pozostawało ponad 46 tys. odbiorców, a w samym Rejonie Energetycznym Ełk ponad 9 tys. odbiorców. Na terenie powiatu piskiego w szczytowym momencie bez dostaw energii elektrycznej znajdowało się 2191 odbiorców, do naprawy były 93 stacje transformatorowe. W poniedziałek po 5-dniowej przerwie w dostawach prądu w godzinach porannych wszystkie awarie na średnim napięciu zostały usunięte. Do usunięcia pozostały jeszcze awarie na niskim napięciu.