Zapukał, podał się za sąsiada i pod pretekstem, że zalewa mu mieszkanie wszedł do mieszkania starszej kobiety. Do zdarzenia doszło w Białej Piskiej, fałszywy sąsiad ukradł ponad ponad 10 tys. złotych.
W godzinach popołudniowych do drzwi starszej pani zapukał młody mężczyzna. Powiedział, że jest jej sąsiadem z dołu. Przyszedł ponieważ kobieta zalewa mu mieszkanie, a woda cieknie prawdopodobnie z sedesu.
Mężczyzna wszedł do łazienki sąsiadki i poprosił ją, aby ta odkręciła wodę w wannie i lała ją dopóki nie powie jej, by zakręciła kran. Nowy sąsiad zaproponował 88-letniej kobiecie, że zapłaci jej 100 złotych za spuszczoną wodę. Miał jednak przy sobie jedynie banknot 200 zł, który dał sąsiadce. Ta wyszła do pokoju, wyjęła z szafy 100 złotych, aby oddać mu resztę pieniędzy.
Po chwili do mieszkania starszej kobiety przyszedł drugi mężczyzna prosząc kolegę, by wrócili do jego mieszkania i sprawdzili co aktualnie dzieje się z usterką. Mężczyźni wychodząc poprosili kobietę, aby ta ponownie spuszczała wodę w wannie. W ten sposób będą mogli stwierdzić, czy woda nie leci już na dół do sąsiada. Po kilku minutach spuszczania wody 88-latka zadzwoniła do syna nie wiedząc co ma dalej robić. Kiedy syn przyjechał okazało się, że z szafy w pokoju zginęła gotówka w kwocie 9 500 złotych i 200 euro.
Pokrzywdzona zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.