Prawdopodobnie nadmierna prędkość była przyczyną wypadku w Wierzbinach. Spośród uczestników najbardziej ucierpiało dziecko, po które przyleciał helikopter.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (20 sierpnia) po godz. 16 w Wierzbinach na trasie Orzysz-Ełk. Kierowca samochodu osobowego -prawdopodobnie w wyniku nadmiernej prędkości – stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas jezdni, a następnie taranując barierę oddzielającą jezdnię od ciągu dla pieszych uderzył w przydrożne drzewo.
Pojazdem jechały dwie dorosłe osoby oraz dziecko. Osoby dorosłe nie odniosły większych obrażeń. Dziecko z urazem głowy zostało przetransportowane do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował na płycie stadionu w Orzyszu.
W usuwaniu skutków kolizji brały udział łącznie trzy zastępy straży pożarnej: OSP Orzysz, WSP Orzysz oraz JRG Pisz.