Spełnił marzenie-przepłynął wpław jezioro Śniardwy

Adrian Kociszewski spod Warszawy na swoim koncie ma już 26 maratonów pływackich. W miniony weekend pokonując Śniardwy dołożył do nich wisienkę na swoim urodzinowym torcie, gdyż we wrześniu kończy 50 lat.

Dobre warunki pogodowe sprawiły, że maratończyk mógł narzucić sobie dobre tempo. Dzięki czemu w Marinie Śniardwy w Nowych Gutach zameldował się godzinę wcześniej niż planował.

Adrian Kociszewski wystartował w niedzielę o godzinie 8 z Popielna, by po 7 godzinach płynięcia i pokonaniu 18 km dotrzeć do przeciwległego brzegu największego jeziora Polski w Nowych Gutach.

Po drodze posilał się dwa razy i trzykrotnie uzupełniał płyny. Odbierając puchary mówił, że było ciężko, ale dopił celu i spełnił swoje marzenie. Pokonanie wpław jeziora Śniardwy było jednym z punktów obchodów Dni Orzysza. Adrian Kociszewski mówił również, że we wrześniu wróci tu, by świętować swoje 50 urodziny.