W tym roku dzień wcześniej, bo już 30 kwietnia rozpoczął się sezon wędkarski na wodzie. Z pierwszych informacji jakie udało nam się zaczerpnąć wynika, że na piskich wodach szczupaki nie strajkowały.
Zastawione samochodami miejsce postojowe nad jeziorem Brzozolasek, poranny ruch w hangarach nad rzeką Pisą. Znaki na ziemi i wodzie jednoznacznie wskazują, że dziś święto wędkarzy.
I chociaż przez ostatnie dni pogoda nie napawała optymizmem, poranny deszcz, też nie odstraszył największych pasjonatów wędkarstwa od wypłynięcia na wodę. Jak się okazało warto było nieco zmoknąć, bo spora grupa spinningistów zaliczyła “kontakt” z rybą, poprawiła się tez pogoda i wyszło słońce.
Na Brzozolasku w Jabłoni od rana kołysało się około 20 łódek. Z relacji wędkarzy wynika, że szczupaki podgryzały gumy całkiem nieźle, tyle że większość drapieżników nie miała wymiaru i wracała do wody. Pomimo, to, wśród “maluchów” były też brania większych ryb. A niektórzy spływając z jeziora mogli pochwalić się też całkiem niezłym kompletem ryb.
Nieco słabiej brało na jeziorze Roś, ale i tu kilku wędkarzy sezon na wodzie otworzyło wymiarową rybą. W sumie nie było źle, zobaczymy jak będzie dalej. Majówka dopiero się zaczyna.