Po trzech latach przerwy znów ruszyło „polowanie” na winniczki

Zbiorem ślimaków na Warmii i Mazurach zajmują się zwykle osoby o niskich dochodach, które sprzedaż winniczków traktują jako formę sezonowego dochodu. Ceny w skupach nie są jednak duże i wahają się w granicach 2 zł.

Polska jest jednak ważnym europejskim eksporterem winniczków (Helix pomatia), a wytrawni zbieracze mogą dostarczyć do skupu dziennie nawet 30 kg ślimaków. Ważna jest przy tym pogoda. Niestety chłodna wiosna w tym roku nie sprzyja zbiorom.

Zbieracze mają jeszcze trochę czasu bo na winniczki można „polować” jeszcze 31 maja. Przez ubiegłe trzy lata było to niemożliwe, gdyż przez złą kondycję populacji RDOŚ zabraniał zbiorów winniczka w całej Polsce.

Przerwa jak widać wyszła ślimakom na zdrowie, bo ostatnie badania wykazały, że winniczki mają się już lepiej. Tylko na Warmii i Mazurach odnotowano wzrost osobników o wymiarach handlowych (powyżej 3 cm średnicy muszli) z 55% w 2014 roku do 68% w 2016. W tym roku w naszym województwie dopuszczono do pozyskania 400 ton winniczka.

Źródło informacji: Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska