Niedziela według synoptyków powita nas deszczem ze śniegiem, wiatrem i temperaturą w okolicach 5 stopni Celsjusza. Później do wieczora powinno się wypogadzać ale coś, za coś…
Noc z niedzieli na poniedziałek powinna być już pogodna, jednak temperatura, zwłaszcza odczuwalna spadnie poniżej zera, co nie będzie sprzyjało oblewaniu w Śmigus dyngus.
Na pogodę obrażać się jednak nie możemy, gdyż Wielkanoc jest świętem „ruchomym” i patrząc wstecz zwykle nie rozpieszcza nas pogodą.
Wystarczy przypomnieć sobie pamiętne święta 2013, gdy w ogródkach ze śniegu lepiliśmy pisanki i wielkanocne zające, a w oblewany poniedziałek rzucaliśmy się śnieżkami. W zamian rok później w Wielkanoc 20 kwietnia 2014 roku było już dużo cieplej, a procesji w Rezurekcje towarzyszyły pąki na drzewach i zielona trawa.
Przez ostatnie dwa lata w 2015 i 2016 Wielkanoc może nie była aż tak zimna jak dziś, ale aurę mieliśmy nieprzyjemną. W 2015 (5 kwietnia) uczestników Rezurekcji witał deszcz ze śniegiem. W ubiegłym roku (29 marca) podczas porannej procesji było mgliście, wilgotno.