O tym jak chłop kobietę w Pisie topił, czy też o tym jak nocą na drodze pod Piszem zderzyły się wozy konne. Jeden z woźniców zginął przebity dyszlem… „Kryminałki z przełomu XIX i XX wieku z Jańsborka i okolic” zebrane przez dr Jerzego Marka Łapo otworzyły cykl wydarzeń w MZP z okazji jubileuszu 650-lecia Pisza.
W piątkowy wieczór w Muzeum Ziemi Piskiej ruszył cykl wydarzeń organizowanych z okazji Jubileuszu Pisza. Muzeum Ziemi Piskiej przygotowało obchody 650. rocznicy nadania naszemu miastu praw osadniczych i bartnych. Cykl wydarzeń, które zaplanowano do listopada otworzyło niezmiernie ciekawe spotkanie z dr Jerzym Markiem Łapo. Znany historyk, regionalista zebrał i odtworzył historie z dreszczykiem, z których wiele wydarzyło się na Ziemi Piskiej.
Było więc o chłopie, który kobietę usiłował w Pisie utopić. „Mazurski pitaval. Kryminałki z przełomu XIX i XX wieku z Jańsborka i okolic” zawierał też opis tragicznego wypadku, w którym zderzyły się dwa wozy konne. Jeden z woźniców nie przeżył, zginął przebity na wylot dyszlem.
Podobnych opowieści, faktów mrożących krew w żyłach historii, które na przełomie XIX i XX wieku opisywały „Gazeta Ludowa” czy „Gazeta Lecka”, było dużo, dużo więcej. Zebrani słuchali z zapartym tchem, bo cóż nie porusza bardziej, jak opis przestępstwa, a najlepiej zbrodni!